hmm. Śwetnie radził sobie z dzieciakami ale jak na lekarza był zbyt porywczy. to dzięki niemu wiele dzieci trafiło do normalnych domów i ochronił je przed rodzicami bokserami. To przykre jakimi potworami potrafią być lubie a wspaniałe że miedzy nami są też tacy jak Ross. Jego związek z Carol jeszcze lepszy. Świetny był.. szkoda tylko że tak szybko odszedł.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach