|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mroofkaa
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:21, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja skończyłam książkę Martyny Wojciechowskiej.
Bardzo mi się podobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szery
Praktykant
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Łódź (jako miasto)
|
Wysłany: Nie 18:31, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Och, ksiazki uwielbiam...*-* koncze jedna-zaczynam druga, wiec jest tego strasznie duzo aktualnie, ze wzgledu na chumor, czytam Bridget Jones, ale lubie tez takie madrzejsze ksiazki, oczywiscie XD W sensie...do pomyslenia.Czytalam niedawno "Tajmnice Brokeback mountain"-opowiadanie, krotkie bardzo.Polecam dla tych tolerancynych.Naprawde swieetna.
EDIT:
Teraz czytam "Dziwne Losy Jane E." calkiem spoko...
Niedawno "Perswazje" (Jane Austin, ulubiona pisaraka ) fajna ksiazka o tym, czy po tylu latach milosc moze wrocic... *-*
"List w butelce"-swietna fabula, ale zbyt ckliwy koniec, ogolnie troche naciagana ok.100 stron do konca ale plusy za pomysl z zycia wziety.
"Wiernosc w stereo"-ulubiona ksiazka, czytam ja co jakis czas, polecam (byl tez film "Przeboje i podboje" na jej podstawie)
"Nigdziebadz"-Neil Gaiman, swietny pisarz, swietny styl, ciekwa akcja.
"Amerykanscy Bogowie"-Tez Neila.ardziej do pomyslenia, gdyz za pomoca przenosni opowiada o tym, jak bogowie wymieraja, zapominamy o nich na rzecz nowoczesnosci, wymyslamy "bogow telefonow komorkowych" itd. Jest to bardziej science-fiction niz wczesniej jakie pisal, ale trzeba zrozumiec aluzje Polecam
To moje ostatnie ksiazki z wakacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shaitis
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 13:51, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W innym dziale była rozmowa o książkach Anne Rice i o dużej ilości homoseksualnych podtekstów. Ostatnio wydana została jej nowa książka "Chrystus Pan" i jestem ciekaw czy hesusa przedstawiła tam jako homoseksualistę
Szery co do Geimana i "nigdziebądź" czytałem i mi się nawet sposobało, czytałaś "Koralinę"?? Geiman nie jest złym autorem ale jakoś bardziej mi podchodzi Jonathan Carroll
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shaitis dnia Wto 13:52, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szery
Praktykant
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Łódź (jako miasto)
|
Wysłany: Śro 16:04, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jonathan Carroll - mój dziadek go bardzo lubi.
"Koraliny" nie czytałam :< dobre?
Ogólnie lubię jeszcze Nicka Hornbyego, tego od "Był sobie chłopiec" i właśnie "Wierność w stereo".
Mam jednak tak, że lubię czytać, a ulubionych autorów wymieniać mi trudno, ulubione tytuły zapominam, i tak jakoś wychodzi be..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shaitis
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Śro 19:34, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jonathan Carroll - mój dziadek go bardzo lubi. |
Ale się "fajnie" staro poczułem, do dziadków mnie porównują ...
Cytat: |
"Koraliny" nie czytałam :< dobre? |
"Koralina" to taka "Alicja w krainie czarów" dla starszych bym powiedział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szery
Praktykant
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Łódź (jako miasto)
|
Wysłany: Śro 23:04, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
oo, muszę przeczytać!
No wiesz, mój dziadek to kwintesencja dobrego gustu, muzycznie, czytelniczo, w sumie we wszystkim. Zawsze mnie wprowadzał w swój świat. Jest dla mnie wszystkim. Ale nie porównuję Cię do niego, tylko mówię, że on to czyta Zawsze jednak, kiedy mówię coś o dziadku, mam na myśli same superlatywy ;> Bardziej mam na myśli zalety, niż wady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shaitis
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Czw 9:40, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przecież żartowałem Skoro czyta Carrolla to nie może być zramolały lub fanatykiem RM
Ostatnio kupiłem książkę "Powrót Wolanda". Ma to niby być ciąg dalszy "Mistrza i Małgorzaty" (ale dzieje się jużw XX wieku), ciekawe jak się będzie czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szery
Praktykant
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Łódź (jako miasto)
|
Wysłany: Czw 14:53, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, że żartowałeś, ale musiałam napisać
"Mistrz i Małgorzata" - wstyd, ale nie przeczytałam. Znam, i miałam zamiar, ale jakoś się nie zebrałam.. o.o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shaitis
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Czw 17:10, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bluźnisz dziewczyno, bluźnisz... nie przeczytać "Mistrza i Małgorzaty" to poważne wykroczenie i grzech w stosunku do mnie
Jak najszybciej musisz to nadrobić a może będzie Ci przebaczone hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shaitis dnia Czw 17:10, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szery
Praktykant
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Łódź (jako miasto)
|
Wysłany: Sob 22:27, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dobrze, postaram się szybko naprawić grzecy jak tylko skończę czytać "Zmierzch" (zorientowałam się, że jest o wampirach, nawiasem, Av je uwielbia, z tego co wiem, prawda?) rzucę się na "Mistrza i Małgorzatę"
Jeśli mam być szczera, "Zmierzch" jest całkiem ok, ale chyba zbyt babski, a wampiry jak nie sa takie, jak w książce być powinny. Ale nie narzekam, zobaczę jak skończę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Omegadeth
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:44, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
"Mistrz i Małgorzata"... czytałem Bułhakowa od deski do deski dwu(trzy?)krotnie, ale nigdy mną nie zachwycił. Do "Lalki" nie ma startu"
..
PS http://www.youtube.com/watch?v=wHXB5y349pQ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shaitis
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Sob 22:57, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Szery ten "zmierzch" o ile kojarzę to pierwszy tom trylogii o miłości Śmiertelnej kobiety/dziewczyny i Wampira Także jeszcze dwie książki przed Tobą Swoja droga jak najpierw zobaczyłem ten tytuł i słowo "wampir" w opisie chciałem kupić ale coś mi podszepneło abym najpierw się zorientował co to jest i się okazało, że to trylogia dla kobiet A jeśli mówisz, że też za babskie to chyba dobrze, że nie kupiłem
Ja teraz czytam "Pan Milczącego Królestwa" Glena Cook'a.
btw dodasz mnie do znajomych na Last.Fm w końcu??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Shaitis
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Sob 23:00, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Omegadeth znam ten utwór jak i spora część pozostałej twórczości Jacka Kaczmarskiego. Toż to podstawa polskiej piosenki autorskiej i "podziemnej" hehe. W każdym bądź razie i ja i moja mama go bardzo lubimy słuchać.
Chociaż musze też przyznać, że sama książka "Lalka" jakoś szczególnie mnie nie wciągnęła. Za to "Dziady" czy "Chłopi" już bardziej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shaitis dnia Sob 23:02, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Omegadeth
Pielęgniarz
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:13, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dziady mnie nie wciągnęły (dużo mniej niż Kordian), za to "Chłopi" byli smerfastyczni!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Szery
Praktykant
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Łódź (jako miasto)
|
Wysłany: Pon 14:07, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Prusa średnio lubię. Za Kaczmarskim nie przepadam, poza "Obławą 1 i 2" - to akurat świetne piosenki. Ale ogólnie, to jakoś mi jego styl i inne jemu podobne nie przypadł do gustu.. Może jestem ograniczona, ale nic sobie wyżej nie kładę, niż stary rock and roll, albo blues. Ah, lata '60. No i jeszcze soul. Ale poezja śpiewana? Albo Grechuta, Kaczmarski.. Jakoś to nie dla mnie.
Jasne, tylko bym musiała się tam zalogować, wiesz, ja na last.fm od dawna nie siedzę
"Zmierzch" jest napisany dziwnie, ja nie lubie takiej przesłodzonej miłości. Wolę nazwać kogoś "wielorybem" niż "kochaniem", powiedzieć do kogoś "pijaweczko" niż "kotku". A tam ten wampir zakochany w niej po uszy, ona w nim, oczywista mnóstwo przeszkód między nimi, wiele jakiś totalnie nienormalnych.. W sumie pomysł ok, ale napisała go w sposób niezbyt pociągający. Ja bym to go widziała jako cynicznego, zrobiłabym, że walczy z tym uczuciem, no i ogólnie, byłby bardziej męski, a ona z niego zrobiła wypicowanego lalusia.. Ciągle opisywała, jaki ma uśmiech, i jak się ubrał. No i w jej książce wampiry muszą być nieziemsko przystojne, aby kusić ofiary. A gdzie tutaj wymarzony partner szery, czarne oczy i włosy, i takiż sam charakter? Gdzie tu ironia, cynizm i sarkazm ciśnięte przez te wielkie zęby? Zrobiłabym w tej książce więcej walki o tą miłość, a mniej gadania. A oni już w 1/4 są parą. I dalsze 3/4 to nuda. Ja tam uważam, że powinna 'spiknąć' ich na sam koniec, a w trakcie porobić wiele śmiesznych sytuacji związanych z jego wampiryzmem i jej jego brakiem. Ileż można by było powymyślać śmiesznych zdarzeń, zabawnych tekstów itepe? A to głupie babsko spieprzyło, że się wyrażę, cały swój, całkiem dobry, pomysł.. Ano bywa. Uh, ale się rozgadałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|