|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:49, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Agnes Carter m.d. napisał: |
Jaaa... Kaśka ty burżuju:D Mnie na sephore nie stać
Ja mam takie cos, ze wchodze do sklepu i od razu: "ooo jaki ładny cien!" i w ten sposob 80% moich cieni ma kolor zielony:D
A nikt mi kosmetykow nie chce kupowac, sama sobie musze kupowac, wiec mam ograniczenia kasowe to tez sephora odpada:D
A ten cappucino to tez z AA? miałam z tego waniliowy ale sie skonczyl... Kocham jeszcze grejpfrutowy z Palomy i i tez grejpfrutowy z AA:) |
Aguś, spokojnie, w Sephorze sama rzadko kupuję, zazwyczaj dostaję na święta, urodziny itd od koleżanki tak więc to ona, ha, jest burżujem Ja mam już prawie wszystkie kolory oprócz zielonego, bo kompletnie do niczego by mi ten kolor nie pasował Teraz arcyciekawe zagadnienie z dziedziny błyszczyków: wolicie takie co sobie palcem nakładacie, z ... hmm... nie znam specjalistycznego słownictwa z patyczkiem? albo takie z pędzelkiem? no wiecie o co mi chodzi w każdym bądź razie mam nadzieję ja wolę te pierwsze, bo są praktyczniejsze, i można je sobie nakładać jak się idzie, bo w przypadku tych innych można mieć całą twarz w błyszczyku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 22:46, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no więc co do błyszczyków-to wolę te z pędzelkami itp... bo mogę sobie w każdej chwili go nałożyć a te w pudełeczkach-brudnymi łapkami-brrrr:(
mój nałóg to napewno kawa i niektóre seriale (przede wszystkim ER) choć nie wybiegam poza tv... poza tym trudno mi wyobrazić sobie życie bez słodyczy-paskudny nałóg! i jak już będzie cieplej to rower:)
a co do napojów procentowych-jakieś dobre piwko, półwytrawne winko... niedawno próbowałam tequilę-też niezła i super ubaw z tej soli i cytynki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:18, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ooo, a ja się nie wypowiadałam na temat alkoholu pić to dużo nie piję, ale jak jest jakaś impreza to się coś wypije moim faworytem jest Baccardi breezer, ten zielony a tak to lubię to co jest, wódki tylko nie lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 3:15, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja błyszczyki lubię z pędzelkiem/patyczkiem/sztyftem l byle nie palcem!
Alkohol na imprezach jest miym dodtakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11:04, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
muszę spróbować ten błyszczyk capuccino:) skoro tak go zachwalacie tylko u mnie problem jest taki, że kupuje nowe mazidełko zanim wykończę stare i potem mam pełno resztek:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:27, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
nie ty jedna xD ale resztki też się czasem przydają^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mroofkaa
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:36, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też mam pełno resztek.Gdzieś tam sobie leżą.No chyba,że pies się do nich dorwał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnes Carter m.d.
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:01, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam mnostwo resztek:) najbardziej lubie te w tubkach i z pedzelkiem. te wybierane palcem to po nich cala brudna jestem:D
A ja sobie kupilam dzisiaj wazelinke do ust:D O zapachu truskawkowym:P Nie lubie truskawkowych rzeczy (lybie tylko truskawki w postaci owocow, wszelkich przetworow niecierpie) ale ta wazelinka fajna jest:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
marg1
Praktykant
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 23:15, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Capucino to jest kawa nie znacie się a ja właśnie wróciłem do domu lekko wstawiony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:34, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wiemy, ze cappucino to kawa własnie dlatgo byłyśmy tak zaskoczone tym błyszczykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnes Carter m.d.
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:20, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale blyszczyk cappucino jest swietny:D Co tam kawa:D Chociaz kawa tez dobra:d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
marg1
Praktykant
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 13:50, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe gdyby go dodać do kawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:32, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
byłyby zapewne okropne tłuste oka na jej powierzchni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnes Carter m.d.
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:49, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
z brokatem:D (ten z AA ma takie opiłki srebrno-perłowawe)
takie tłuste okaaa z brokatemmmm łuuuu!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 21:42, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ostatni mój nałóg to szarlotka... nie wiem czemu ale ciągle ją prawie jem i mi nie przechodzi na nią ochota ... a już trwa ponad dwa tygodnie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|