|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Pią 15:59, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
skad wiesz, ze jest niebo?
przeciez oni jechali sie pomodlic i to dostali w zamian.
znow watpie w istnienie boga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:27, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Smutne...
Mam takie wrażenie, że pokocham gegrę . Pisana przez nas kartkówa była pracą wspólną całej klasy i pani sama większość rzeczy nam powiedziała . Rewelka! Nie mogę się odczekać klasówek . Tylko pani sprofanowała mój brudnopis... rzuciła nim na sąsiednią ławkę. I zabrała moje "Bez skrupułów" i nie wiem po jakiego grzyba zajrzała do środka, ale wyjeła zapisaną planem fiku kartkę, która pełniła funkcję zakładki. I zaczeła to czytać! I miała czenlość powiedzieć, że nie czyta bez pozwolenia, ale przez dłuższą chwilę wgapiała się w moją karteczkę. I na koniec wyjeła ją z książki i położyła na niej. A ja na to, że to była moja zakładka. Odwróciła się, spojrzała na książką i zbyła to milczeniem.
Po raz pierwszy udało mi się palnąć coś mądrego i z sensenm na fizyce, jestem z siebie dumna . Siedziałyśmy zagadane z Wiktorią (zgadnijcie o czym mogłybyśmy gadać ) a gościu ględził o punkcie odniesienia. Śmiertelne nudy. Za to dałam ciała wygadując kompletne bzdury na biolce, przynajmniej na fragmencie. Ale to było takie nudne... Co mnie obchodzi czy pierwotniak jest drapieżnikiem, czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lilith
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowa
|
Wysłany: Pią 16:51, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
elane napisał: |
skad wiesz, ze jest niebo?
przeciez oni jechali sie pomodlic i to dostali w zamian.
znow watpie w istnienie boga |
wiesz co, masz rację
po niedawnym wydarzeniu w moim życiu zaczęłam wątpić w Boga
przemyślałam sobie parę rzeczy i jest jakoś inaczej
stojąc w kościele czuję się jakbym brała udział w poczynaniach sekt
dlaczego niby nasza wiara ma być prawdziwa???
przeciez to wszystko wymyślił jakiś mądry człowiek, żeby ludzie przestali zachowywać się jak zwierzęta
pacierza nieodmawiam juz od jakiegoś czasu
Bóg pozwalający na takie rzecy jakoś mnie nie przekonuje
ok, człowiek ma rozum, sam decyduje, ale przecież, to nasz pasterz
to jak on nas chroni???
jak???
pozwalając na śmierć tak młodych i niewinnych osób
ja nie chce takiego Boga
moja matka pracuje w Białym
a razem z nią matki osób uczących się w 1LO
większość nic do tej pory nie wie
podobno ciała są postapiane razem z siedzeniami
ciężko zidentyfikować zwłoki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Pią 17:01, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ojeju ;(
co za masakra ;/
ja nie moge ;/
ehh, co za swiat... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lilith
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowa
|
Wysłany: Pią 17:04, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
takie rzeczy w telewizji nawet się nie dzieją
a mówią, że TV emanuje przemocą i złem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
scully
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka ;)
|
Wysłany: Pią 21:27, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Najgorsze jest to, że oni jechali właśnie do Częstochowy, by się pomodlić...
To tak było w moim mieście... Dziewczyna pojechała z koleżanką do Częstochowy (podziękować, za dostanie się na wymarzone studia), wróciły, a na drugi dzień zabił je pijany policjant...
A ja miałam burde w domu dziś... Masakara... Bart przyszedł zalany do domu, uciekł z lekcji, nauczyciele dzwonili po rodzicach... A najgorsze był to, że brat rzucił się w przedpokoju na mojego tate i zaczęli się bić! A ja oczwyiście od razu panika, nie wiedziałam co robić, w końcu odruchowo wbiłam paznokcie w plecy, a tata go obezwładnił i kazał mu wypier... z domu. I wywalił go na klatke bez butów i kurtki... No i brat poszedł, a potem wrócił...
Ale to była jak jakaś akcja z filmu, wszystko tak szybko przeleciało... Na dodatek matka się darła i paniki narobiła w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Pią 21:38, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
o looool ;|
ostroo, jak w kinie ;D
twojemu bracikowi sie nudzi? ;]
a teraz jak jest, rodzice wqrzeni? ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JohnCarterIII
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielbark
|
Wysłany: Pią 22:31, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
no scully masz ciekawe życie rodzinne :/
odnosnie wypadku pod Bialymstokiem, to czemu znowu wszystko zwalamy na Boga?? popatrzmy na siebie, kto kierowcom autobusu i TIRa kazal wyprzedzac na 3 ciego ?? Gdyby tego nie zrobili, nie byloby calej tej sytuacji, a kazdy z Nas zwala zaraz wszystko na Boga bo mogl uchronic ludzi, mogl temu zapobiec, czemu kaze odchodzic akurat takim osobom a nie innym, a moze Bog sprawdza nasza wiare w niego?? Zginelo kilka osob, a po takich wypadkach ile osob odwraca sie od kosciola ??
Przemyslcie to !!
Odebralem indeks i legitymacje studencka jutro o 13 rozpoczecie roku, a pozatym zakupilem 3 sezon ER i . . . nie moge obejzec zadnego odcinka bo akurat teraz musiala pasc nagrywarka :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mroofkaa
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:39, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja niedawno wróciłam ze spotkania z Agąą.Było świetnie.(jak zawsze zresztą )Spotkałyśmy się w Milanówku i poszłyśmy na strzelnicę postrzelać.Całą drogę do strzelnicy przegadałyśmy o Carby.
Skończyłyśmy zajęcia gdzieś tak koło 16.00 i poleciałyśmy do domu Agii na pizzę.Leciałyśmy niezłym tempem bo na około 17.00 miałyśmy znowu iść na strzelnicę.Jak tak szłyśmy do Agii zadzwoniła mama
i powiedziała,że do tej pizzy trzeba kupić koncentrat bo nie ma.
Doszłyśmy do domu Agii,wchodzimy do kuchni a Agaa do mnie:"zapomniałyśmy kupić koncentrat". Ja w niezły brecht
bo my zawsze takie zagadane,że zapominamy
o całytm świecie.Pędem sie ubieramy,Agaa
Zeszła do piwnicy,żeby otworzyć od wewnatrz drzwi od
garażu(czy jak to tam sie nazwywa).
Gazem zamyka te jej porabane drzwi od mieszkania
co nigdy nie chcą się zamknąć i maja kilka zamków).
próbujemy otworzyć drzwi od garażu-a tu dupa nie dają się otworzyć.
Agaa sie kapnęła,że nie odsunęła do końca zasuwy od środka drzwi.
To my znowu pędem do drzwi,otwieramy te przeklęte zamki,Agaa
leci na dół do garazu otwiera drzwi do końca,zamykami drzwi od domu,
bierzemy rowery a Agaa mówi do mnie:"chyba nie wzięłam z domu kluczy od garażu".Dostałysmy niezłej głupawki a Adze się przypomniało,że klucze są w kłódce na zewnątrz.
Pędzimy na rowerach do sklepu,kupujemy koncetrat i chowamy do
torby przy rowerze.
Jestesmy już u Agii a ja jej się pytam a gdzie koncentrat bo okazało się,że nie wzięłyśmy go z torby przy rowerze.
Agaa podeszła do piekarnika i powiedziała,że nastawi"pieczarnik".
i my znów wyjemy ze śmiechu przez ten "pieczarnik".
Tak jakos wyszło,że spojrzałysmy przez okno a tam jechala taka wielka ciężarówa.Później Agaa sporzała przez okno z pokoju,które wychodziło na ogród sąsiadów i drze się do mnie "kurde ta ciężrówa jedzie chyba przez mój ogród'',patrzymy obie a ona jedzie przez ogród sąsiadów.Ale coś nam nie pasowało jak ona tam wjechała skoro nigdzie nie było widać bramy. i my znów totalna głupawka.
W końcu pojechałysmy jakoś do Milanówka na strzelanie-ja na rowerze Agii a Agaa na rolkach. W drodze powrotnej jak jechałyśmy szosą przez las w dodatku po ciemku dostałysmy niezłej głupawki(jak jesteśmy razem zdarza ona nam się bardzo często )
Najlepiej było jak Agaa złapała się za rower bo nie miała siły jechac a ja miałam głupawkę i jechałyśmy po chodniku zygzakiem.Zupełnie jakbyśmy były pijane.
Cud,że żadna z nas się nie wywaliła.
Podsumowując dzień miałam bardzo udany,
a strzelanie pokochałam od pierwszej chwili.
Mimo,że strzelałam pierwszy raz w życiu to wydaje mi się,
że szło mi nienajgorzej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mroofkaa dnia Pią 9:30, 07 Paź 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
scully
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka ;)
|
Wysłany: Pią 22:43, 30 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ach, mroofkaa, tylko pozazrościć takiego dnia Ja jednym słowem miałam ciężki i zakręcone popołudnie No cóż, bywa i tak ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:31, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Miałyście świetną zabawę - tylko pozazdrościć.
Scully, tak z cuiekawości ile Twój brat ma lat?
Wczoraj z koleżankami stwierdziłyśmy, ze nasz gościu jest niesamowicie podobny do Ruthenforda. Mamy w szkole taqkie ołówkowe portrety sławnych fizyków, odwracam się na fascynującej lekcji fizy (na której mówiłam koleżance o Kendy). Wiecie, ze na klasówce musimy mieć zeszyty i kalkulatory? Tylko podobno te zeszyty u niego nic nie dają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
scully
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka ;)
|
Wysłany: Sob 13:49, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Mój brat ma lat 19 Ale zachowuje się gorzej, niż 10-latek --'
Matka, jest najlepsza, ona ma klapki na oczach i nie widzi co on wyprawia w ogóle Dla mnie to jest śmieszne, no, ale cóż, moi bracia (szczególnie starszy) zawsz byli syneczkami mamusi ;p
Ach, dziś nareszcie się wyspałam! Za cały zeszły tydzień ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:59, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Mój brat ma osiem lat, ale jest koszmarny . Oczywiście moja matka też tego nie widzi... Dla bniej to ja jestem "diabłem wcielonym" =///. Ech... bywa.
A ja dziś sie nie wyspałam. Obudziłam się o dziewiątej i nie mogłam juz zmrużyć oka... Zaczełam czytać książke, która zaczyna się coraz bardziej rozkręcać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Sob 14:00, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
a ja spalam do 10, bo mnie sis obudzila.
w dodtaku jestem przeziebiona ;/;/
co za kapaaaa ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lilith
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowa
|
Wysłany: Sob 14:03, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
ja spałam do 11.35
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|