|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lilith
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowa
|
Wysłany: Pon 0:45, 26 Wrz 2005 Temat postu: Mark Greene - Anthony Edwards |
|
|
Anthony Edwards urodził się w kalifornijskiej Santa Barbara jako najmłodszy z piątki dzieci. Jego ojciec pracował jako architekt, matka zaś była artystką. Jako nastolatek, Anthony brał udział w warsztatach aktorskich. Nauki pobierał na prestiżowym University of Southern California. Uczelnię opuścił w 1982 roku, kiedy to razem z Helen Hunt otrzymał angaż do telewizyjnego serialu It Takes Two. Mało kto już dziś pamięta, że Edwards, jeszcze wówczas z kompletnym owłosieniem, wystąpił w 1986 roku w popularnym Top Gun. Wystąpił jako Nick „Goose” Bradman, zaś jego żonę grała Meg Ryan. Prywatnie ich romans ciągnął się jeszcze dwa kolejne lata. Największym jak dotąd filmowym osiągnięciem Edwardsa stała się główna rola w Mr North. Co by jednak nie mówić o jego filmowych dokonaniach, i tak wyjdzie na to, że popularność wypracował sobie dzięki serialowi Ostry dyżur, w którym występował jako doktor Mark Green. Takim właśnie, w białym kitlu i okularach zapamiętała go szeroka publiczność. Sława uzyskana dzięki serialowi katapultowała Edwardsa do roli cichodajnego kochanka Madeleine Stowe w zabawnej i bezpretensjonalnym komediodramacie Gra w serca. Prywatnie Anthony Edwards trwa w szczęśliwym związku z Jeanine Lobell, którą poznał na planie Smętarza dla zwierzaków.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
dzyndzel
Pacjent
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: =))
|
Wysłany: Pon 21:59, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
mój ulubionyy bohater...
najarziej było mi żal jak odchodził
i dotego tak tragiczniiie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Pon 22:03, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mark byl supeeer ;(
Biedny... ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
dzyndzel
Pacjent
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: =))
|
Wysłany: Wto 7:40, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
On nie był super
Był NAJLEPSZYYYY.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kasiunia:)
Salowy
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:05, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
szkoda, że tak się skonczyla jego historia z serialem Teraz tak pusto jest bez niego w ER...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Azi
Salowy
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:48, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
buuu... Mark...
za nikim tak nie płakałam. przeryczałam cały odcinek 'on the beach'
Mark był jedyny w swoim rodzaju.
Tęsknie za nim....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Agaa
Salowy
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 19:42, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Dokladnie Jego smierc to była po prostu tragedia. Tak ryczałam... ;(
Ale no cóż, trzeba żyć dalej i bez niego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mroofkaa
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:48, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Nie tylko wy ryczałyście na odcinku"On the beach".
Mark nie był moją ulubioną postacią,
ale i tak bardzo go lubiłam.
To taka postać,która się na długo zapamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
scully
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka ;)
|
Wysłany: Śro 12:27, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A ja chciałam się powstrzymać od płaczu, ale łzy same leciały mi po policzkach ;( . I pamiętam, że zasmarkałam całą bluzę brata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:17, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A ja Marka nie lubułam tzn. jak teraz oglądałam sobie 3 i 4 sezon na DVD, to doszłam do wniosku, że nigdy nie był moim ulubionym bohaterem, ale jednak w tych starych seriach był lepszy... bo potem, w 6 itd. to już był taki że miałam ochotę go normalnie czasem zabić wkurzał mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Śro 16:25, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
nie wie czemu ;]
wlasnie dla mnie Mark, to wspanialy czlowiek,
mial strasznie ciekawe motywy ;D
i byl supeer ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:12, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
elane napisał: |
nie wie czemu ;]
wlasnie dla mnie Mark, to wspanialy czlowiek,
mial strasznie ciekawe motywy ;D
i byl supeer ;] |
a ja wiem, ale nie będę się tu rozpisywać, bo napisałam o tym baardzo obszernie już na tym poprzednim forum i nie chcę się powtarzać w skrócie nudny, wkurzający i pozbawiony chociażby małego poczucia humoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
elane
Praktykant
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask :)
|
Wysłany: Czw 16:23, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
nie wiem co jest w nim ndnego, jego watek byl zawsze bardzo ciekawy ;D
nie ma poczucia humoru? ;]
to jestem andrzej ;DDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:30, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lubiłam go, bardzo go lubiłam. tylko, że dotarło to do mnie dopiero wtedy gdy zaczął mieć problemy ze zdrowiem. Chociaż nie dopuszczałam do siebie tego najczarniejszego scenariusza - wiadomo w telewizji wszystko zazwyczaj dobrze się kończy... Kurcze, facet znalazł szczęście, założył drugą rodzinę, miał malutką córeczkę i musiał wybrać się na tamtą stronę. Gdzie ta sprawiedliwość??? Czemu na jego miejscu nie mógł znaleźć sie Sobricki? Złego nigdy licho nie bierze :twisted... Był świetnym lekarzem, uratowałby tyle istnień (Carby przeprowadziło dokładny rachunek). Dlaczego???????????????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:56, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
elane napisał: |
nie wiem co jest w nim ndnego, jego watek byl zawsze bardzo ciekawy ;D
nie ma poczucia humoru? ;]
to jestem andrzej ;DDDD |
o, cholernie ciekawy, rzeczywiście... to, że za każdym razem, jak coś u niego było nie tak, to nie umiał się przez 2 lata pozbierać, przestawało być ciekawe po 5 odcinkach dajmy na to przykład, jak go pobili w 3 serii. ok, mógł się denerwować, ale nie przez rok, bez przesady... Bo ile można robić awantury o to, że nikt go nie rozumie i nie kocha i w ogóle... a ile razy widziałaś, jak żartuje albo się śmieje? Bo ja bardzo niewiele, jakoś Greene zawsze, niezależnie od sytuacji miał zły humor (nie znoszę marudzących upierdliwych frajerów). A z Rossem, niby swoim kumplem, też ciągle się kłócił, bo mu coś nie pasowało. Kiedy Ross poświęcał swój zawód, żeby ratować dziecko, Mark stał po stronie Weaver. Rzadko go wspierał. No i jak mam go lubić, jak nie widzę w nim nic fajnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|