|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:46, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Może i był wredny, bezuczuciowy ale nie był nigdy w pełni szczęśliwy! Brakowało mu rodziny, której namiastki szukał w psie pocieszając się pieniędzmi
szkoda mi go ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
child
Pielęgniarz
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:48, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W każdym serialu i filmie przyda się osoba, która będzie wszystkim docinac.. : )
Nie darzyłam go wieelką sympatią, był mi szczerze mówiąc obojętny. Często mnie wkurzał, często śmieszył..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 22:04, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie Romano nie był wredny i podły a miał po prostu cięty język. Był zgryźliwy tylko wtedy kiedy miał się czego czepić a powodów w CGH mu nie brakowało. Rozumiał, ze w pewnych momentach należy się zachować z klasą i po prostu odpuścić... Za to uwielbiam tą postać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby1993
Praktykant
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:57, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Robert "Rakieta" Romano to świetna postać chociarz troche denerwująca . Najlepsze było to jak jakaś blądyna do Romano :
- "Idziesz już Rakietko ? "
- za momęcik
a Lizzie taka mina xDD. Haha ^^ ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Doug Ross_90
Pacjent
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chicago
|
Wysłany: Pią 19:05, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wkurzająca postać, ale po odcinku 6x14 jak z Elizabeth ratował Lucy to zmieniłem o nim zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
moniek m.d.
Salowy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chicago
|
Wysłany: Pią 11:40, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
uwielbiałam momenty, gdy pojawiał się na ekranie razem z Weaver. wtedy po prostu było pewne, że będą leciały mocne teksty.
-Kerry, zaglądasz do męskiego kibla? zmiana orientacji?
Albo, gdy broniła przed nim Deb, zapytał czy się w niej zakochała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
fankakar
Praktykant
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 19:33, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Genialny moment
Nie wiem, jak często pojawiał się w pierwszych 4 sezonach, ale początkowo nie byłam w stanie wyrobić sobie zdania nt jego postaci. Teraz z czystym sumieniem mogę napisać, że to kawał skur****a, ale na tym właśnie polegał cały jego urok. Uwielbiałam jego relację z Weaver oraz Corday; pomimo tych wszystkich niesnasek Elizabeth mogła znaczyć dla niego więcej niż niejedna z tych blondynek, które go odwiedzały dało się wyczuć chemię, zwłaszcza ze strony Romano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
moniek m.d.
Salowy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chicago
|
Wysłany: Sob 10:07, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, zawsze miał dla Elizabeth specjalne względy. Pamiętam jakie piękne były odcinki, tuż po jego wypadku, gdy lgnął do niej i chciał z nią być...I mimo tego swojego charakterku, zrozumiał, że to nie czas, że ona nie jest gotowa. Na pewno ją kochał, jestem o tym święcie przekonana...
A z jego tekstów:
-(do Kerry)Jesteś arcy-zdzirą, wiesz?
-Nie Robercie, jestem twoją szefową i jak na razie to ty jesteś moją zdzirą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
AbbyGreen
Pacjent
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:05, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jedna z najlepiej (jeśli nie naj) wykreowanych i poprowadzonych postaci - aż do bezsensownej śmierci :/ (w głównej mierze dzięki aktorowi, który tę rolę odegrał) postać niezwykle przykuwająca uwagę, błyskotliwa, o wielkim uroku osobistym (jak zwał, tak zwał ) Bo pod przykrywką zimnego drania (wydaje mi się, że drania, stworzonego tylko i wyłącznie ze względu na własne kompleksy, a nie wielkie ego) krył się naprawdę fajny facet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|