|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
child
Pielęgniarz
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:12, 31 Sie 2010 Temat postu: Jacy są lekarze? |
|
|
Często oglądajac ten serial zadaje sobie pytanie: czy naprawde lekarze są tacy?
Czy naprawde można z nimi porozmawiac o wszystkim? Ja mam wrażenie że jak zacznę to mnie oleją. W ER lekarze nie tyle co leczą chorych ale też nawiązyją z nimi rozmowę osobistą, doradzają i troszczą się o nich. Pomagają rozwiązywac problemy.
Moim zdaniem to rzadkosc. I gdybym poszła do jakiegokolwiek szpitala takiego czegoś bym nie doświadczyła. A jak Wy uważacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 22:18, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Takich lekarzy spotkać to rzadkość, oni nie wytłumaczą, o co chodzi, bo uważają cię za niedouka. Nie chcą nawiązywać kontaktu, bo nie mają nigdy na nic czasu. Na szczęście ja ze szpitalem w roli pacjenta spotykać się nie musiałam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamie Er. dnia Wto 22:21, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Śro 11:49, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tacy lekarze jak w ER na pewno się trafiają, ale raczej nie w szpitalach tylko częściej w przychodniach. Lekarze w szpitalach nie mają tyle czasu, żeby z każdym porozmawiać do nich należy tylko przeprowadzić zabieg,a resztą zajmą się pielęgniarki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
child
Pielęgniarz
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:13, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No. I mają całkowitą "zlewkę" na Ciebie. Dzień dobry dzień dobry, wypisanie karty i nara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Elizabeth_Corday
Pacjent
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ktosiowa
|
Wysłany: Śro 14:41, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
nie "zlewke" tylko po portu nie mają czasu.
Tak jak na ER, oni przyjmóją z 300 osób dziennie. Załużmy że na każdego lekarza wypada 10 pacjentów na jedną zmienę i co. Z każdym ma usiąś i rozmawiać? Fajnie by było ale nie jest tak. Jeśli widzą że pacjent ma problem i przychodzi po pomoc nie tylko fizczną to pomogą ale jak trzyma to wszystko w sobie i powiedziałby co go gryzie gdyby ktoś go "przycinął" no to niestety na to czasu nie ma. Takie jest życie. W ER przedstawione jest jak czasem lekarz wychodzi z pracy ale dalej jakoś przejmóje się pacjentem i stara mu się pomóc. U nas raczej nie ma czegoś takiego. U ns lekarze wychodzą z pacy i idą do domu nie myśląc o tych tórzy tam zostali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Śro 15:15, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ale w ER też wszyscy lekarze nie byli tacy idealni np. Ray też na początku wszystkich olewał - ważniejsza była dla niego kapela. Tak i normalni lekarze mają po pracy inne zajęcia, rodzinę, bliskich nie mogą po powrocie do domu myśleć o pacjentach bo by zwariowali.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kovac dnia Śro 15:15, 01 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:06, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, jakby cały czas myśleli o pracy to by wysiedli psychicznie. Ja chcę tylko pokazać, że lekarze w ER jednak są troszkę wyidealizowani. Ale nie można powiedzieć, że nie ma prawdziwych lekarzy z powołania, bo zdarzają się przecież wybitni. I nie można nikomu odmówić prawa do odpoczynku i czasu dla rodziny. Chodzi bardziej o stosunek lekarza do pacjenta, we większości przypadków, w których miałam kontakt z lekarzem to traktowali mnie oni jak jakąś uciążliwość, no ale pomocy nigdy nie odmówili...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 18:32, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
na SORach w Polsce mają ponoć tyle różnych przypadków dziennie, ze modlą się aby nie popełnili błędu i nie narazili szpitala na proces...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
child
Pielęgniarz
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:49, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No też właśnie zauważylam że są troszkę wyidealizowani. Nie dziwię się chcą szybko isc do rodziny. Każdego po pracy do domu ciągnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 20:15, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
są też tacy bez rodziny co pełnią 36 godzinny dyżur
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
child
Pielęgniarz
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:22, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Takim to współczuje, bo nie mają do kogo wracac, a najlepiej jest im w pracy, bo chociaż mają z kim pogadac. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 19:25, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie! szpital jest dla nich domem i chcą pracować cały czas bo czują się wtedy spełnieni pomagając innym a w pustym mieszkaniu dopadają ich tylko złe przemyślenia...
Z jednej strony to dobrze spotkać lekarza, który interesuje się tylko swoją pracą a nie mieć do czynienia z tatą chirurgiem, który śpieszy się z operacją bo syn wszczął bójkę w szkole i jest wzywany do szkoły albo z panią anestezjolog, który zamiast czuwać nad pracą OIOMu to rozmawia godzinami przez telefon ze swoim ukochanym... przyznacie mi rację :]
No ale jest i druga strona o której rozpisywać się nie trzeba bo wiadomo, ze rodzina to coś pięknego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|