|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Nie 22:54, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle to dlaczego na chciała się zabić, bo jakoś już nie pamiętam ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 18:25, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ja jeestem przy 13 odcinku i nadal tego nie wiem,bo szczerze sam też nie pamiętam...Jednak dużo mineło czasu od tego jak puszczali ER na polsacie w czwartki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 18:40, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mi coś się teraz przypomina, że chyba miała jakieś problemy w domu czy z Rossem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 18:42, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To chyba poszło o Rossa, tak się dziwnie wobec niej zachowywał czy coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 18:51, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Waściwie to niewiadomo bo poznajemy ich już po rozstaniu ni cholera wie jak bardzo zle mógł ją potraktować Doug,ale co najważniejsze to że Carol szybko wychodzi z dołka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
andzia22
Pacjent
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tar/Krk
|
Wysłany: Wto 22:55, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
o Rossa jego bycie kobieciarzem...
Odnioslam wrazenie, ze ona poprostu sie pogubila w tym wszystkkim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 16:24, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
dziwne takie pogubienie,żeby odrazu się targać na życie coś mi tu nie pasuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nika_pl
Salowy
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Śro 15:43, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja od dzisiaj oglądam sobie serial od początku... to niesamowite, oglądać od samego początku całą historię ulubionych bohaterów... Carter boski, a Benton od początku zadziera nosa. Greene najlepszy i jego tekst - "ja jakbym mógł to rzucić".
Aaa i mi się skojarzyło, że jedną z pierwszych pacjentek Cartera była dziewczyna w ciąży pozamacicznej, która grała Shiri Appleby. Ta sama, która w ostatnim sezonie grała siostrę Andrew (Darię Wade), praktykanta z chirurgii, a ona sama podkochiwała się w Tonym, w czasie swoich praktyk na ER.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
fankakar
Praktykant
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 17:13, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nika_pl napisał: |
Aaa i mi się skojarzyło, że jedną z pierwszych pacjentek Cartera była dziewczyna w ciąży pozamacicznej, która grała Shiri Appleby. Ta sama, która w ostatnim sezonie grała siostrę Andrew (Darię Wade), praktykanta z chirurgii, a ona sama podkochiwała się w Tonym, w czasie swoich praktyk na ER. |
Czy USA cierpi na brak aktorów ?
Ja pier***e , niefajnie się ogląda tę samą osobę w dwóch różnych rolach (oczywiście chodzi mi o serial, poczwórne role Eddiego Murphy są mistrzostwem ;D) , ale cóż.
Ma ktoś linka do tej scenki z Shiri w pierwszych odcinkach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamil00
Pacjent
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:46, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Po zakończeniu 15 sezonu postanowiłem zobaczyć wszystko od początku. Odcinek bardzo fajny, zawierający dużo akcji. Pierwszy dzień Cartera był dość pracowity, ale John dał radę. I te komentarze o nim, jak go ujrzeli po raz pierwszy. Nie jestem pewien ale jednemu z pacjentów Carter zakładał kroplówkę i ten pacjent przypomina mi Franka... Benton zadziorny, ale dzięki niemu pacjent przeżył. I szkoda tej pielęgniarki, która przedawkowała coś...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamil00 dnia Nie 7:47, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 12:28, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie jestem pewien ale jednemu z pacjentów Carter zakładał kroplówkę i ten pacjent przypomina mi Franka...[/list] |
Sęk w tym że to właśnie Frank wystąpił w pilocie serialu...Wiele razy było wspominane że kiedyś Frank pracował w Policji i właśnie w pierwszym odcinku został postrzelony i Carter zakładał mu kroplówke ,zresztą dosyć nieporadnie...Ogółem zachęcam wszystkich do oglądania od nowa bo to na prawdę świetna frajda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jovanna
Salowy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:28, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja ogladam od nowa obecnie koncze 4 sezon juz sie zabieram pomalu za 5
chyba nigdy tak do konca nie powiedziano dlaczego Carol popelnila samobojstwo. W ktoryms z kolejnych sezonow mowila cos o tym ze przytloczylo ja wiele spraw z ktorymi sobie nie radzila nie bylo mowy o Dougu... Bo oni sie rozstali spory czas wczesniej zanim sobie to zrobila....
Carter ogolnie przez 3 sezony byl taka ciapa ze szok. W kazdym odcinku balam sie ze cos spartoli... W 4 sezonie zaczyna sie wyrabiac... A oglada sie swietnie tylko mi zaczyna miejsca na dysku brakowac i transfer mam juz zdechly ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 19:49, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oglądając pierwszy odcinek pojawił się u mnie uśmiech na twarzy. Początkowe odcinki serialu były na prawdę bardzo amatorskie w porównaniu z tym co mogliśmy zaobserwować później. Jednak nawet i wtedy czuć było już, że ta produkcja to coś ciekawszego niż zwykły kolejny serial...
Poznajemy dr Cartera, który trafia na staż w Izbie Przyjeć. Sprawia wrażenie mocno zdezorientowanego i nie mogącego sie przestawić na tryb pracy w szpitalu.
Na razie denerwuje mnie postawa dr Bentona, który uważa się za wielkiego guru a tak naprawdę jest tylko trochę starszy praktyką od Cartera. Pojawia się też w roli pacjenta - Frank Martin czyli przyszły recepcjonista na Izbie. Aż miło się robi kiedy na niego patrzy :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:06, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Damian napisał: |
Oglądając pierwszy odcinek pojawił się u mnie uśmiech na twarzy. Początkowe odcinki serialu były na prawdę bardzo amatorskie w porównaniu z tym co mogliśmy zaobserwować później. Jednak nawet i wtedy czuć było już, że ta produkcja to coś ciekawszego niż zwykły kolejny serial...
Poznajemy dr Cartera, który trafia na staż w Izbie Przyjeć. Sprawia wrażenie mocno zdezorientowanego i nie mogącego sie przestawić na tryb pracy w szpitalu.
Na razie denerwuje mnie postawa dr Bentona, który uważa się za wielkiego guru a tak naprawdę jest tylko trochę starszy praktyką od Cartera. Pojawia się też w roli pacjenta - Frank Martin czyli przyszły recepcjonista na Izbie. Aż miło się robi kiedy na niego patrzy :] |
szczerze to pilot wydaje się tylko całkiem inny od reszty serialu...potem jest całkiem fajnie...A Benton dopiero zaczyna być taki i dlatego go lubie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izabella
Pacjent
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:22, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Powtórka serialu sprawiła mi wiele radochy.
Ale oni wszyscy młodzi!
Carter taki żółtodziób. Już widać po nim, że będzie empatycznym lekarzem.
Cieszę się, że będę mogła znów śledzić ich losy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|