|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
EMERGENCY ROOM 2008
Praktykant
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:30, 27 Paź 2009 Temat postu: Odcinek 1 - "Life After Death" |
|
|
Data pierwszej emisji 25 września 2008 w USA
Zapraszam do dyskusji te osoby, które odcinek widziały
Emisja Polsat: 28.10.2009r
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nika_pl
Salowy
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Śro 16:40, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
"Życie po śmierci" - smutny jak cholera ten odcinek:/ łzy mi nie raz popłynęły, być może dlatego, że mnie również na dniach odeszła bliska osoba:(((
Piękna ostatnia scena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jovanna
Salowy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:44, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Splakalam sie jak cholera. W zasadzie przez caly film, a juz jak bylo wiadomo ze nie przezyje to non stop lzy sie ze mnie laly...
Bardzo bardzo smutny odcinek.
Strasznie sie do tej postaci przywiazalam.
Ostatnia scena rzeczywiscie wzruszajaca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ERfaan
Praktykant
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: StalÓwkaa.!
|
Wysłany: Śro 16:54, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Prosze o szczegółowe streszczenie bo w szkole byłamm. Grrrr.!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 17:37, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem facetem ale strasznie bym beczał jakby nie było mamy w pokoju...Pratt umarł strasznie,nawet się z nikim nie pożegnał,nawet nie mógł słowa powiedzieć przez to krwawienie z ust...Kurde żeby serial wzbudzał takie emocje żeby się chciało ryczeć,za mięki jestem na to wszystko...
A zaczęło się dość nie groznie,Wybuch karetki falą uderzeniową obalił takze Abby która potłukła na szczęście tylko rękę.
Sama jeszcze wyciągneła Pratta z karetki i potem Gates z Sam przybiegl bo w ogóle Tony myślał ze Sam pojechała tą karetką...Zabrali go na Izbe,prześietlenie wykazało złamaną zuchwe i kość od nogi ale kość okazła się odłamkiem kości kogoś z tyłu karetki...
Ogółem Pratt mocno krwawił ,nie szło go zaintubować .Co zdążył jeszcze powiedzieć to to żeby Morris nie dał ciała...
Archiego to strasznie zdekoncentrowało nie mógł nic zrobić...Gdy unormowali Grega lekami pojawił się nastepny problem pękła mu tętnica na szyi i Neela musiała operować.
Nie mieli wielkiego wyboru albo wykwawienie się albo operacja która mogła się skończyć udarem.Wybrali oczywiście to drugie ale jak wiadomo nic to nie pomogło.Włączyli mu maszyne która oddychała i pomopwała krew za niego.
Po paru godzinach nic nie dało i zabrali go wedele woli do wycieńcia organów na przeszczepy.
Był przy tym wszystkim jego brat ten co jezdzi w pogotowiu.Cholernie smutny odcinek.
Poza tym nic nie wypierało tego głównego wątku.
Warto dodać że Sam i gates wyznali sobie że niechą luznych związków tylko być ze sobą na stałe...Ogółem akcja odcinka po śmierci Pratta przeniosła nas tydzień póżniej zaraz po pogrzebie.Wszyscy spotkali się w barze u Ajka na wspomnieniu Grega.nawet przynieśli jego portret z kościoła w którym działał.
No i na koniec scena w której Morris daje Betinie pierścionek który greg miał w dniu smierci przeznaczony dla niej ...
chyba jednen z najżałobniejszych odcinków jaki widziałem...Chyba zaraz po śmierci Dr Greena ...Żegnaj Pratt...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
justin
Pacjent
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:09, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Płakałam pół odcinka
Niestety przegapiłam część odcinka, ale większość widziałam.
straszne, wszystko w tym odcinku wzbudzało we mnie łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
fankakar
Praktykant
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 18:39, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kurde wszystkim się wzięło na płacz, to ja nie będę gorsza ;(
Ten odcinek całkowicie rozwalił mnie od środka ;(
Jak tylko mój tata wyszedł z pokoju rozległ się mój krzyk rozpaczy .
Nigdy nie widziałam takiego odcinka.
Napewno był jednym z najsmutniejszych, najbardziej przykrych i zarazem pięknych odcinków ER.
Wszyscy wtedy byli zdezorientowani i załamani.
Najbardziej jednak przeżyła to Bettina i Morris.
A propo, justin ! - boski avatarek ;*
Akcja z pierścionkiem- gdybym ja straciła ukochanego, pewnie bym się powiesiła .
Wszystko było dzisiaj takie niesamowite, ludzkie, prawdziwe.
I nie warto się rozpisywać o pobrzeżnych drugoplanowych wątkach, bo nie równają się one z rozterką głównych bohaterów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Śro 19:01, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Odejście Pratta dla mnie było bardzo smutne choć oglądam to już drugi raz. Oglądając pierwszy raz też wzbudziło to we mnie skrajne emocje szczególnie ten moment jak Pratt krwawił i leciały mu łzy. Jeszcze jak przypomniałem sobie jakim był człowiekiem prawie płakałem. I jeszcze to, że nawet nie mógł się pożegnać. Tak nawet nie kończą przestępcy. Los jest na prawdę okrutny dla dobrych ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ERfaan
Praktykant
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: StalÓwkaa.!
|
Wysłany: Śro 20:48, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Musze sciągnąc ten odcinek.!
A takw gl to ja kiedys na YT oglądałam wątek z tym jak Pratt odchodzi i juz mi sie na tym chcialo ryczec..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jovanna
Salowy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:52, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mi sie bardzo podobala scena od wyjscia osoby z sali gdzie byl Pratt jak postacie plynnie sie wymienialy i ich reakcja na to nieszczescie, ktora sie dzieje obok nich.
Mam nadzieje ze wiecie o czym pisze bo teraz zlewa mi sie wszystko w jedna calosc i wszystko co pamietam to straszna rozpacz tych ktorzy go ratowali ...
Ten odcinek to majstersztyk. Mimo ze taki ponury to jest jednym z najlepiej zagranym i zrobionym odcinkiem...
Musimy sie liczyc z tym ze kazdym z odcinek bedzie nas prowadzil nieuchronnie do konca ER ...........i jeszcze nie raz poleja sie z naszych oczu lzy ....
Tak na marginesie podobalo mi sie jak Neela olala "zlotego chloptasia" (Brennana)
Byl zaskoczony ze jakas laska nie lata za nim po seksie, tylko ma go w dupie. I to on za nia lata ....Tak trzymac Neela..
Reszta watkow byla nieistotna no moze ten przypadek Norberta czy jak mu tam co uratowal kobitke po tym wybuchu. Skoczyl za nia z 3 m i ja uratowal... Spotkali sie tydzien pozniej na oddziale gdy ten sobie zakazil zlamana noge drapiac sie wieszakiem, bo swedziala...
To chyba byl jeden mily akcent w tym odcinku. Reszta to krzyk rozpaczy i morze lez...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jovanna dnia Śro 20:54, 28 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 21:24, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo smutny odcinek:(
Po prostu ta scena jak Gregowi leciały łzy, bo wiedział, że może zbliżać się jego koniec, była tak wzruszająca, że wszyscy obecni w moim pokoju się popłakali;(
Kolejny wspaniały akcent to wizyta wszystkich związanych z Prattem u Ajka. Te wspomnienia... Szkoda Chaza, nawet nie miał szans poznać dobrze brata:(
Piękne słowa, że "tego dnia uratował jeszcze trzy istnienia"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Śro 21:42, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A znacie tytuł tego tematu co leciał jak wychodzili z sali Pratta i zajmowali się pacjentami, chyba wiecie o który moment chodzi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
paulla 15
Praktykant
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czestochowa
|
Wysłany: Śro 21:51, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chciałam go znać to był najsmutniejszy odcinek,nie moge w to uwierzyć.
I jeszcze jak nie wiedzieli że Pratt umrze to pokazywali każdego jego przyjaciela osobno jak to przeżywają,nie mogłam tego znieść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jovanna
Salowy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:05, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
paulla 15 napisał: |
Nie chciałam go znać to był najsmutniejszy odcinek,nie moge w to uwierzyć.
I jeszcze jak nie wiedzieli że Pratt umrze to pokazywali każdego jego przyjaciela osobno jak to przeżywają,nie mogłam tego znieść |
wlasnie ta scene mialam na mysli...
ech smutno bardzo smutno i tak juz bedzie do konca serii codziennie cos nowego spotka naszych bohaterow i co rusz przyjdzie sie z kims rozstac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
EMERGENCY ROOM 2008
Praktykant
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:51, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wspominali w tym odcinku o Carterze, oprócz tego odcinek bardzo smutny kolejny po odcinku z pogrzebem Green'a. Jedyne co mnie w nim ucieszyło to to, że Abby i Sam nic się nie stało. Nie kapuje dlaczego uśmiercili Pratt' a jak w końcu zaczęło mu się układać, miał się zaręczyć...
kovac napisał: |
A znacie tytuł tego tematu co leciał jak wychodzili z sali Pratta i zajmowali się pacjentami, chyba wiecie o który moment chodzi ? |
niestety ta muzyka instrumentalna jest trudna do znalezienia.
za to znalazłam tytuł piosenki z końca odcinka:
Richie Havens - The Times They Are A-Changin'
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMERGENCY ROOM 2008 dnia Wto 13:48, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|