|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
EMERGENCY ROOM 2008
Praktykant
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:33, 27 Paź 2009 Temat postu: Odcinek 16 - "The Beginning of the End" |
|
|
Data pierwszej emisji 19 lutego 2009 w USA
Zapraszam do dyskusji te osoby, które odcinek widziały
Emisja Polsat: 19.11.2009r
Piosenki z tego odcinka to:
"Crystal Village" by Pete Yorn
"Town Where You Belong" by Earlimart
W tym odcinku powraca do CGH Dr John Carter
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMERGENCY ROOM 2008 dnia Śro 19:09, 18 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:34, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie John Carter powrócił ale spotkał tu już tylko szczątkowe ilości przyjaciół. dr Banfield gdy dowiedziała się, ze był uczniem Marka Greena, zmieniła do niego podejście.
No i sprawa transplantacji serca, gdzie Neela Rasgotra dowiaduje się, że nie jest ono dobre gdy ma ją włożyć była dla mnie szokiem. Jak można się tak pomylić. Ta fatalna pomyłka dużo kosztowała tą kobietę....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Damian dnia Czw 16:38, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nika_pl
Salowy
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 16:38, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
John Carter wrócił (niestety choray) Aż mi się buzia śmieje do teraz, że znowu jest obecny w serialu:D
Życzę Cate by udało im się z dzieckiem;)
Naprawdę Archie nadaje ton ER... przypomniała mi się scena gdy Carter to powiedział- rewelacja;)
Neela nadal z Simonem:/ buuu... ale Ray się nie poddaje i wysłał jej w prezencie piosenkę
Przykry i pouczający przypadek z matką czekającą na serce i jej córeczką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nika_pl dnia Czw 16:42, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:26, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Carter wrócił Tylko go nie za bardzo poznali na początku. Pewne myślał, że go jeszcze wszyscy pamiętają:p Ale super, że tu jest i przybył na więcej odcinków niż pozostali ze stałej ekipy.
Sprawa z ta kobietą, jej sercem i jej córeczka wzruszająca. To jak simno postępuje z córeczką tej kobiety pozwala mi przymknąć oko, że kręci teraz z Neelą, która jest przeznaczona Rayowi. A nawet myslę, że Simon dobrze postępuje z Neelą, nie traktuje jej jak kobiet z początków swojego przebywania w ER. I bardzo się stara, zaproponował naszej pani chirurg wyjazd do Wenecji. Ale oczywiście Neelę widzę tylko z Rayem:)
Podobała mi się scena jak Tony grał z Alexem, a na to przyglądała sie Sam i się uśmiechała. Może wreszcie zejdzie się z Tonym i zrozumie, że on jest tak nieodpowiedzialny jak ona o nim myśli po tym wypadku.
Ta sprawa z policjantami - okropna. Claudia okazała się tchórzem i bała narazić się swoim przełożonym, a jak Archie udowodnił tamtemu zepsutemu glinie, że widać, że to policjanci pobili tamtego człowieka, to potem Claudia miała do niego pretensje:(
I jeszcze kilka weselszych momentów: jak ktoś (chyba to była Cate) zapytał się Simona na kogo czeka i na odpowiedź, że na dziewczynkę, myślała, że to kolejna jego dziewczyna. Etykietka lowelasa na stałe chyba przylgnęła do Brennera w oczach personelu szpital.
Ale mina Neeli z sercem w rękach była zabawna, chociaż w takich tragicznych okolicznościach. A ta baba, co dyrygowała tą operacją była wkurzająca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
fankakar
Praktykant
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 17:37, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fajnie było zobaczyć Cartera .
Ogólnie skupiłam największą uwagę na kolesiu od grzybów i SamTony. Byłam pewna, że któreś z nich to wypije i się jakoś w śmieszny sposób zejdą... Ale i tak wiele wskazuje na to, że będzie happy end. Te spojrzenia, uniki zarazem, a nawet relacje Topny'ego z Alexem- Sam już wie, że powinna na nowo scalić dwie rodziny.
Jerry mnie rozwalił ;D nie mogłam z jego tekstów do Cartera xD
"Te dżinsy świetnie na Tobie leżą." Albo jak figlarnie dotknął ręką szyby od wejścia z odezwem "Call me, Carter." Hehe ! Za dużo afrodyzjaku.
Znajomość SimLa mnie przeraża. Co prawda Brenner jest słodki, ale Neela nie jest mu kompletnie przeznaczona. W tej kopercie spodziewałam się czegoś innego, nie wiem, może jakiegoś listu miłosnego albo zaproszenia do Baton Rouge. Ale wkrótce wszystko wejdzie na właściwy tor. <3
Claudia nie powinna bać się szefa, bo to zwykły skurwysyn .
Na szczęście załatwił to polubownie i przekaże Morrisowi odpowiedni raport z całego zdarzenia.
Swoją drogą, krew tryskająca z dziury w tym kolesiu- zabójcze.
Ja bym tego lepiej nie wyciągnęła
Po rozmowie Cate z małą Lucy stwierdziłam, że Banfield zechce ją zaadoptować. Mają pieniądze, a Cate ma także smykałkę do maluchów, dziewczynka nabrała zaufania do personelu szpitala; jedyne ,czym mogła się rozczarować, to fakt, że zaszła pomyłka z sercem.
Ogólnie duużo się działo. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Czw 18:47, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Takie odcinki jak dzisiaj po prostu kocham, powroty do historii i bardzo wzruszające wydarzenia, bo ten wczorajszy to był strasznie nudny.
Już wszystko opowiedzieliście, ale jeszcze tekst Toniego do Cartera : Czy to jesteś ty co zrobiłeś brzuch pielęgniarce i uciekliście do Seatle ?
Nawiązanie do historii Rossa to już na prawdę początek końca.
I jeszcze ta sytuacja z sercem też była dziwna bo tragiczna, ale sytuacja z telefonem śmieszna. Neela odcina serce, a ktoś dzwoni, że nowego serca nie ma i ktoś z zespołu chrurugów mówi, że za późno:)
I na początku ten gość co wyjął sobie pręt z brzucha też był zabawny ciekawe czy przeżył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kovac dnia Czw 18:50, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 19:30, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Troszkę krwi z niego wyleciało, ale pewnie przeżył, chyba nie pokazali...
A to co powiedział Gates z tym brzuchem zrobionym pielęgniarce mnie rozwaliło Niech Tony lepiej sam uważa by nie zrobił brzucha pielęgniarce, jeśli się pogodzi z Sam:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
zuza_1992
Pacjent
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:33, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja byłam pewna,że Tony i Carter się znają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
EMERGENCY ROOM 2008
Praktykant
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:53, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tony nie znał wcześniej Cartera, bo przybył do CGH w 7 odc 12 sezonu kiedy to Carter w ost. odc 11 sezonu odszedł z szpitala i wyjechał do Afryki.
Poza tym dlaczego nie wspominaliście o tym, że dzisiaj w CGH obchodzili Valentine' s Day i przy okazji wiemy, że w szpitalu mieli dzisiaj dzień 14 lutego Cieszę się, że Morris i Claudia spędzili tę noc razem, a i wspomnienie o cukierkach walentynkowych hmm u nas takich chyba nie ma, a potem jak Morris dostał ten prezent te walentynkowe cukierki i je zajadał w recepcji to myślałam, że to było dla kogoś innego lub, że to jakieś dragi i Archie będzie na haju Natomiast następna noc spędzona z Simonem to błąd co ta Neela wyprawia, ja na jej miejscu bym już z nim zerwała, a może jej po prostu Brenner' a żal i dlatego z nim jeszcze jest. Czekam na powrót związku Reela Na ten powrót czekałam od 12 sezonu odkąd Carter znikł z ER super, że dziś wrócił. Cate przekręciła imię Cartera nazywając go Jim' em Eliksir miłości, który wypił Jerry zadziałał szkoda tylko, że na odwrót bo Jerry zaczął coś czuć do Cartera... jego słowa John w rozmowie z Sam pytał się jej co u Abby i Luki, na to Sam odpowiedziała, że dostała email' a od Abby w którym pisze, że świetnie sobie radzą. Potem Cate zapytała Cartera czy znal Marka Greena i potwierdził, że Go znał i dużo się od Niego nauczył, przy okazji znowu wspomnieli o Marku... Później Carter opowiadał o tym kiedy zaczął pracować w CGH oraz, że może pracować za darmo w szpitalu, wystarczy, że będą go karmić. Mówił też o tym jak dobrze zna szpital i jego personel, wcześniej Cate rozmawiając z nim mówiła mu, że jest lubiany w szpitalu. Szkoda tylko, że na końcu pokazali, że Carter ma dializy... i wnioskując z jego rozmów coś ukrywa bo mówił, że nie wie na jak długo przyjechał... Cate chwyta się każdego sposobu aby tylko jej dziecko było spokrewnione z nią jak najbardziej z tegoż powodu chce aby jej siostrzenica była dawcą jajeczka do zapłodnienia in vitro jej, na jej miejscu już wolałabym zaadoptować jakiegoś dzidzię, niż wykorzystywać własną rodzinę, jeśli nie może mieć już własnych dzieci. Szkoda mi bardzo tej Lucy i jej przybranej mamy, kurcze czy te serce musiało mieć inną grupę krwi i do tego powiadomili ich kiedy serce mamy Lucy już jej wycieli Mam nadzieje, że szybko znajdzie się nowe serce dla niej tym razem z jej grupą krwi O Rh- Ray przesłał Neeli uroczy prezent walentynkowy, ale to Brenner naprawdę ją zaskoczył, gdy zaprosił ją na wspólną podróż do Wenecji. Pacjent z prętem chyba wbitym w brzuch sam sobie go wyciągnął tego to się nie spodziewałam i właśnie ciekawe co z nim mam nadzieje, że przeżył. Rozśmieszyła mnie scenka kiedy to Sam mówi do Tony' ego - doktorze a Gates do niej - siostro Szkoda tylko, że Sam bez polecenia Gates' a podała pacjentowi morfinę, bo tak naprawdę mógłby mieć przez to kłopoty jeśliby źle pacjent na nią zareagował. Carter do Archie' go -"Archie Morris wydoroślał" a potem posłuchałeś mojej rady, Morris: jakiej ? John do Morrisa: "Nadajesz tu ton" Przypominała mi się scena jak Carter mówił te słowa do Archie' go w ost. odc 11 sezonu kiedy odchodził z CGH wtedy Morris miał kaca po imprezie na której był z Ray' em. Teraz rzeczywiście jest godzien tych słów. A i to Morris do Tracy: "Carter to chodząca legenda" No i ciekawostka Neela ma chorobę lokomocyjną. Biedna Claudia boi się starszych stażem podwładnych policjantów, którzy bili podczas przesłuchania jednego z przestępców nie dziwię się jej, jakby oficjalnie powiedziała o tym komuś na pewno wyrzuciliby ją z pracy jak i nie załatwili aby już w żadnym posterunku nie pracowała. Carter zaproponował Neeli umówienie się na kawę i opowieści z Afryki a Ona na to - już się cieszę. Neela pamiętała o otwarciu Centrum Joshua Cartera, John potwierdził, że będzie to za kilka tygodni.
Ale z tego co pamiętam, uwaga spoiler:
Neeli nie będzie na tym otwarciu bo wyjedzie w 20 odcinku.
Smutna scenka jak Carter odśnieża tabliczkę z nazwą "Centrum Joshua Makalo Carter 2004", nazwiskiem jego zmarłego synka oraz jak potem poszedł nad jezioro gdzie razem z Kem rozsypali do rzeki prochy swojego zmarłego synka Simon nazywający Neelę "swoją słodką idiotką" już łagodniejszego przezwiska nie mógł wybrać
kovac napisał: |
tekst Toniego do Cartera : Czy to jesteś ty co zrobiłeś brzuch pielęgniarce i uciekliście do Seattle ?
Nawiązanie do historii Rossa to już na prawdę początek końca. |
No właśnie Tony wspominał o Rossie i Carol jeszcze, dużo tych wspomnień w dzisiejszym odcinku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMERGENCY ROOM 2008 dnia Czw 6:06, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 16:41, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno mówili mu o dr Rossie ale on poplątał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 17:49, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Gates nawet słuchać nie umie, zresztą mógł się dopytać którejś pielęgniarki, która pamięta jeszcze stare czasy, a nie walić tak prosto z mostu.
W tym odcinku wspominali chyb wszystkich, więc o dr Rossie i Carol nie mogli zapomnieć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamie Er. dnia Pią 17:49, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 16:04, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No wiec to jest odcinek na który czekałem od kiedy Carter wyjechał na stałe...
Wspaniale było go zobaczyć,facet poczuł się tam obcy i to jest fakt no ale ten szpital to jego dawny drugi dom dlatego zawsze jego twarz przypasuje w tym szpitalu.
Pielęgniarek chyba nie było w pobliżu kiedy podeszedł do recepcji,szkoda że John i Tony nie znali się prędzej...Ogółem relacje na poziomie Tony i Sam mnie wkurzają,na cholere te podchody,kochają się to neich to robią a nie jakieś cyrki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Nie 23:48, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale póżnioej jedna z pielęgniarek powiedziała Dzień dobry doktorze Carter, ale jakieś to było dziwne bo tak w biegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|