|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
EMERGENCY ROOM 2008
Praktykant
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:35, 27 Paź 2009 Temat postu: Odcinek 19 - "Old Times" |
|
|
Data pierwszej emisji 12 marca 2009 w USA
Zapraszam do dyskusji te osoby, które odcinek widziały
Emisja Polsat: 24.11.2009r
W tym odcinku pojawiają się: Dr. Doug Ross, Carol Hathaway, Dr. Peter Benton oraz aktorka Susan Sarandon.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMERGENCY ROOM 2008 dnia Pią 0:17, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 16:44, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dr Neela Rasgotra i Sam Taggart lecą po serce dla pacjentki do Seatlle.
Tam koordynatorem ds. transplantologii jest były pracownik CGH, znana nam wszystkim Carol Hathaway. Jej partner dr Doug Ross pracuje również w tym szpitalu. Carol prosi ich by przekazali do Nord Western nerkę co nasi bohaterowie robią. Nie wiedzą jednak, że jest to nerka dla dr Johna Cartera., który czeka na zabieg. Wspiera go dr Peter Benton, który z kolei również jest nam postacią dobrze znaną. Po mimo chwil niepewności, wszystko się udaje.
I tak wiele dawnych postaci się ukazuje w dzisiejszym odcinku. Poznajemy dawne losy postaci, które opuściły serial 7-9 lat temu. Miło jest zobaczy Petera, Douga i Carol spełnionych zawodowo i ze stabilnym życiem rodzinnym. Właśnie takich ich chciałem zobaczyć w tym odcinku. Poza tym piękna dla mnie była scena w której Carol mówi Dougowi w nocy, że "serce w Chicago zaczęło bić a nerka uratowała życie lekarzowi" Podarowali dwójce osób nowe życie. Szkoda tylko, że nie wiedzieli iż ratują życie swojemu staremu i dobremu znajomemu - Carterowi ale to już na zawsze pozostanie ich tajemnicą. Piękny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kovac
Lekarz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Wto 18:22, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za streszczenie bo oglądałem tylko końcówkę jak Benton rozmawiał z Carterem oraz jak Carol mówia Rossowi o losaach narządów, które udało się im pozyskać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 18:25, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden z ciekawszych i piękniejszych odcinków ER jakie dotąd były...Dla mnie uciechą dla oczu było zobaczyć znowu prawie całą oryginalną obsade ...Carol,Ross,Carter,Benton,zabrakło tylko Susan i Greena tak właściwie...
Ogółem oczywiście Neela i Sam byli po te narządy,ale czemu akurat one?tymbardziej Sam która jest siostrą na Izbie Przyjęć.
dr Ross widać w świetnej formie ,troche ześiwiał ,no ale Carol wyglądała chyba jeszcze bardziej piękniej niż dawniej...Świetna uroda że tyle lat i nie przemija...
Doug wymieniając tak tych lekarzy ,mógł wymienić Cartera,czemu tego nie zrobił?
Ogółem Ross ma nadal dar przekonywania jakim dał się poznać w pierwszych sezonach,mógłby śmiało być psychiatrą.
Co dalej...oczywiście Benton,facet tak mnie pozytywnie dziś zaskoczył że jego postać wydała mi się dziś bardziej ciekawsza niż przereklamowany Cloney...
John musiał się osto zdziwić jak zobaczył swojego dawnego mentora z którym jak dobrze wiecie nie miał lekko nigdy...
Peter zachował się jak profesionalista jak prawdziwy i nie ugięty fachowiec ...Pokazał temu transplantologowi że czuwa nad przyjacielem...John mógł umrzeć na stole operacyjnym ale był tam Peter i wszystko skończyło się dobrze...Carter miał faktycznie zabawne skarpetki hah,no i zadzwonił do Kem ciekawe jak to dalej bedzie z nimi...
A na Izbie nie wiele sie dziś działo ale jakże znaczące zapewne było przywiezienia tego dziecka akurat do CGH ...Kate pewnie już nie odda tego malucha,to strasznie oczywiste,akurat jej przypasował...Bez nikogo ,sam na świecie i do tego kolor skóry jak najbardziej pasuje.
Co mnie dziś rozśmieszyło to słowa Bentona do Cartera że ozenił się z naszą hah
No i ten zespół reege w samolocie którym wróciła Neela i Sam.
Dziś też skończył się wątek ten małej dziewczynki której matka w końcu dostała serce...Oczywiście Neela po paru godzinach lotu operowała yhym...
faktycznie dziś było "Old Times"pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Kovac13
Praktykant
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ;]
|
Wysłany: Wto 19:39, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co piszecie to piękny odcinek, szkoda że nie mogłam obejrzeć... i dzięki za streszczenia ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jovanna
Salowy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:05, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Moze nalezy dodac ze rezyserem tego odcinka byl Eric La Salle oprocz tego ze sam w nim zagral....
Bardzo mi sie podobal ten odcinek, ale uwazam ze scenarzysci troche przegieli kiedy Doug wymienial lekarzy ze szpitala w Chicago i o J.Carterze nawet nie wspomnial. W koncu pracowali tam razem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nika_pl
Salowy
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Wto 21:11, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tak długo czekałam na ten odcinek, odkąd się dowiedziałam, że wystąpią w nim tak dobrze znane nam postaci. Doug, Carol, Peter
Piękna jest idea, pobierania narządów i to, jak jedna osoba może pomóc tak wielu innym, w przypadku serialowym, serce trafiło do pacjentki Neeli a nerka do Johna Cartera, któremu towarzyszył w tej trudnej chwili, mentor z przeszłości Peter Benton. Zaimponował on Carterowi, że wciąż jest z Cleo, a jego syn skończył już 13 lat. Po operacji, przełamał się i zadzwonił do Cam:) Zresztą całe szczęście, że Peter był obserwatorem podczas operacji Cartera, bo była chwila krytyczna... podobnie w przypadku pacjentki Neeli.
Padło pytanie dlaczego Sam była obecna przy transporcie narządów... otóż od jakiegoś czasu jest również pielęgniarką na chirurgii i współpracuje z Neelą.
A i jeszcze jedno... Doug wymieniał lekarzy, których pamiętał a Johna mógł nie wymienić z dwóch powodów - po pierwsze, wiedział o tym, że wyjechał do Afryki albo z drugiego - będzie odcinek, w którym John będzie otwierał klinikę dla ubogich, i właśnie na tej uroczystości pojawią się wszyscy jego przyjaciele. Wkrótce się przekonamy... przepraszam, za spojler
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nika_pl dnia Wto 21:12, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
fankakar
Praktykant
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto 23:00, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek przełomowy.
Nie spodziewałam się, że sentymenty wrócą z podwojoną siłą, zobaczyć tyle fajnych i znajomych twarzy w jednym odcinku to szczyt...
Bardzo mnie ucieszyła obecność aktorki Susan Sarandon.
Każda z akcji była świetna. helikopter z Murzynami, przeszczep nerki dla Cartera, serce dla przybranej dziewczynki małej Lucy, rozmowa Cartera z Bentonem, relacje Douga i Carol, miłość, która nie wygasła oraz dziecko, które okaże się zbawieniem dla Cate.
Za dużo by się rozpisywać, po prostu z każdym tchnieniem zbliża się do mnie świadomość wielkiego końca.
Było dobrze, bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 14:11, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fantastyczny odcinek, w sumie już wszystko prawie było powiedziane, ale nie odmówię sobie przyjemności komentowania tego odcinka.
No przede wszystkim można było zobaczyć dużo osób z oryginalnej obsady, bardzo miło było patrzeć jak spełnili się zarówno zawodowo, jak i osobiście:) Doug i Carol wraz z dziewczynkami tworzą szczęśliwą rodzinę. A Peter Benton nadal jest z Cleo i wspólnie zajmują się ich niesłyszącym synek, który już ma lat 13.
Dobrze, że Rossowi udało się namówić babcię tego chłopca, aby zgodziła się na pobranie narządów. Dzięki temu kilka osób dostało szansę na przeżycie, w tym dwie nam znane.
Spotkanie Cartera z Bentonem - fajne:) Dobre było jak Benton jadł batonika przy głodującym Carterze, a potem jak Peter śmiał się z jego skarpetek, mówiąc, że "wygląda jak pajac". Ale dobrze, że był przy transplantacji, bo to mogło źle się skończyć dla Johna. Lista Petera jak widać niezawodna, a ten naburmuszony transplantolog może się wiele nauczyć od Bentona.
Fantastycznie, że mama tej dziewczynki wreszcie dostała serce. Oczywiście musiały być komplikacje, ale wszystko się dobrze skończyło.
Neela i Sam miały umiloną podróż do Chicago przez zespół regee:)
Rzeczywiście Cate ma szansę, żeby mieć dziecko. Ale dziwne, że oni od razu się nie kapnęli, że ta dziewczyna to matka tego dziecka. Ja od razu wiedziałam, jak tylko zwiała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
EMERGENCY ROOM 2008
Praktykant
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:03, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
jovanna napisał: |
Moze nalezy dodac ze rezyserem tego odcinka byl Eric La Salle oprocz tego ze sam w nim zagral....
Bardzo mi sie podobal ten odcinek, ale uwazam ze scenarzysci troche przegieli kiedy Doug wymienial lekarzy ze szpitala w Chicago i o J.Carterze nawet nie wspomnial. W koncu pracowali tam razem... |
Nie prawda reżyserem był John Wells dzisiejszego odcinka przegapiłaś chyba odcinek 15 którego to reżyserem był rzeczywiście Eriq La Salle
mój komentarz do tego odcinka jest 12 od góry w tym temacie:
http://www.ostrydyur.fora.pl/spojlery,30/spojlery-do-15-ostatnigo-sezonu-er,525.html
i tak jak możecie tam przeczytać też nie rozumiem dlaczego Doug nie wspominał o Carterze a Neela też mu nie podała jego nazwiska przecież wiedziała, że Carter tam długo pracował do tego Susan też Neela i Doug ją znali...
Jamie Er. napisał: |
Ale dziwne, że oni od razu się nie kapnęli, że ta dziewczyna to matka tego dziecka. Ja od razu wiedziałam, jak tylko zwiała... |
Moim zdaniem nie domyślili się od razu dlatego, że ten chłopczyk był murzynkiem a ta dziewczyna była biała nie była nawet mulatką więc jakby nie wróciła pewnie by się nie domyślili, że to ona jest matką. Szkoda tylko że go oddała...dobrze że akurat do szpitala gdzie pracuje Cate też jestem ciekawa czy go zaadoptuje fajnie by było na razie jest opiekunem tego chłopczyka
Lekarze i pielęgniarki w Northwestern Medical Center są tacy oschli, Carter gadający do tej pielęgniarki a ona nawet na niego nie patrzyła, ten lekarz transplantolog Cartera - Dr. Kurtag, jakby nie Peter to Carter by odszedł i do tego na stole operacyjnym innego szpitala
Jamie Er. napisał: |
Lista Petera jak widać niezawodna, |
To prawda na końcu ktoś z pomocników tego transplantologa zapytał gdzie można dostać kopie listy I jeszcze tekst tego transplantologa Dr. Kurtag' a do Bentona: i co jeszcze plonie ognisko w lesie.
Narzekanie Cartera przed przedłużającym się czekaniem na transplantologa i rozpoczęcie operacji, te jego teksty m.in.: niech ktoś przykryje mi krocze
albo tekst Sam do lekarza odbierającego nerkę dla John' a: Czy ktoś zamawiał nereczkę
I coś o czym nikt z was jeszcze nie wspominał to para staruszków: Paul Manning i jego ukochana żona Marjorie Manning, która dosłownie gaśnie w oczach z powodu innej groźnej infekcji mimo tego że można byłoby ją wyleczyć mąż Paul chce wypisu żony do domu. Stażystka Daria chciałaby wyleczyć 84-letnią staruszkę lecz Tony woli żeby spokojnie zmarła w domu a nie w szpitalu. Do tego mąż który troszczy się małżonką, wie że dla niej lepszy jest sok pomarańczowy niż woda którą mogłaby się zakrztusić. Wzruszające było to, że przez tyle lat ich miłość nadal tak mocna, przypomniało mi to scenkę kiedy w 1 sezonie też była taka para staruszków i też żona wtedy była chora, niestety ona w tamtym przypadku zmarła był to odcinek 2 z 1 sezonu pt "Day One".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Benton
Praktykant
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18:12, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
i tak jak możecie tam przeczytać też nie rozumiem dlaczego Doug nie wspominał o Carterze a Neela też mu nie podała jego nazwiska przecież wiedziała, że Carter tam długo pracował do tego Susan też Neela i Doug ją znali... |
Tymbardziej że Susan przyjeła Neele na staż .Myśle że to taki błąd filmowy,ale też trzeba dodać że Ross pytał się kto nadal pracuje a nie inaczej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
moniek m.d.
Salowy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chicago
|
Wysłany: Czw 14:40, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cudowny odcinek Widać jak przeplatają się ludzkie losy, ile jest różnych zbiegów okoliczności..
Brakowało mi w CGH starych, znanych postaci..Teraz są tam prawie wszyscy nowi i czasami tak jakoś mi obco, gdy oglądam 15 sezon ER, a tu prosze bardzo Pokazali i Douga i Carol i Bentonna. Normalnie bosko
No i fajnie, że znowu znana postać, genialna pani Sarandon była gościem w odcinku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 19:18, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
szkoda mi było Douga bo niby się ucieszył, ze spotkał kogoś z CGH ale i posmutniał bo nie pracuje tam już większość jego znajomych więc nie ma o czym dyskutować, co wspominać z młodą gwardią, którą reprezentuje Sam i Neela. Szkoda, ze przy rozmowie nie było Carol Hathaway, która na pewno też byłaby mile zaskoczona. Na pewno kojarzyła by Abby Lockhkart wspomnianą przez Neelę, której nie znał Doug a która przyjmowała na świat ich bliźniaczki. Później Abby była by mile zaskoczona, ze Carol jeszcze o niej pamięta i ją mile wspomina . Szkoda, ze też Doug nie spytał o Cartera bo wtedy może by się nawet wydało, ze to dla niego ta nerka leci z Seattle. Carter byłby wtedy mile zaskoczony i wzruszony, tym, że jego dawni przyjaciele załatwili mu organ. Szkoda, ze nie zorganizowano odcinka jeszcze inaczej, by połączyć świadomie choć na chwilę starych przyjaciół. Tak na marginesie to los lubi płatać figle. I pomyśleć, ze nas też mogą spotykać takie zbiegi okoliczności o których nigdy się nie dowiemy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Damian dnia Pią 19:20, 27 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 13:59, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No pewnie, rzeczywiście szkoda, że nie było Carol. Ona pamiętała by nie tylko Abby (którą jak wspomniałeś odbierała jej poród i była studentką medycyny na ER), ale też Lukę (w końcu w szóstym sezonie Luka kręcił z Carol). Na pewno by się ucieszyła, że oni są razem. Taki uroczy przebieg wydarzeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|