Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 11:46, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że Susan zdecydowała się oddać Małą Suzie, jakby się obnosiła tak honorem, to na pewno udało by się jej wychować małą. A z tą Cloe wiedziałam, że tak będzie. Dobrze, że na koniec udało się przynajmniej częściowo pogodzić Susan z Kerry.
Dobre za to było, jak Benton wybił sobie palca w bójce o miejsce parkingowe i Carter przeprowadzał tę trudną operację. Później Carter całował się z dziewczyną nad zszywanym pacjentem. Smutne było szukanie miejsca dla tej staruszki ze stwardnieniem rozsianym i przeziębieniem przez Marka. Biedny mąż tej pacjentki porzucił ją, bo już nie dawał rady nią się opiekować, a był zbyt biedny, by oddać ją do ośrodka.
Nowy chłopak Carol strugał bohatera, a naszej siostrzyczce najwyraźniej się to spodobało. Ale akcja z narkotykami, czyli pościg za dealerem po całym ER w jego wykonaniu był świetny.
Doug udający Kerry, zabawne, ale potem ona musiała wejść.... I konsternacja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamie Er. dnia Pią 11:57, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|