|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JohnCarterIII
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 917
Przeczytał: 87 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielbark
|
Wysłany: Pon 8:09, 17 Paź 2005 Temat postu: Odcinek 30 - 2x05 - And Baby Makes Two |
|
|
2x05: And Baby Makes Two
Emisja NBC: 19.10.1995
Emisja TVN7: 18.04.2006
Mark nocuje u Douga. Lewis chce oddac mała Susan do adopcji. Carter chwali sie przed Harper nowym zabiegiem, nasmiewajac sie z Bentona, gdy ten drugi to widzi. W szpitalu panuje rozrywkowa atmosfera poniewaz Weaver wzieła dzien wolnego, z tej okazji zostaje zrobiony całkiem fajny tort Na ER przychodzi nowy pielegniarz E-Ray Bozman. Ross i Harper robią punkcje lędzwiowa malemu Chia-Chia. Benton ratuje kobiete, ofiare bojki jak sie pozniej okazuje, kobieta jest bita przez meza. Carter zaprasza Harper na kolacje, ta jednak jest rozstrzesiona po zabiegu punkcji u malego Chia-Chia.Lewis ma dylemat czy oddac dziecko do adopcji, prosi Marka o prace na pół etatu. Trzeba powtorzyc punkcje u malego chlopca chorego na AIDS, jego matka jest zalamana podobnie jak Harper. Okazuje sie ze chlopiec ma zapalenie opon mózgowych. Carter znajduje u swojego pacjenta czerniaka, chwalac sie tym przed Harper, ktora jest zbulwersowana jego postawa. Randi-recepcjonistka stworzyla wlasna linie ciuchow, ktorymi zamierza podbic swiat Green jest innego zdania co Ross, dlatego tlumaczy matce Chia-Chia ze lepiej bedzie nie meczyc malego chlopca ktory i tak umrze, a ostatnie dni bedzie mogl przezyc w spokoju, bez bólu. Benton zajmuje sie pobitym policjantem ktory wczesniej bil swoja żonę. Doug i Mark kloca sie o to co bedzie lepsze dla malego chlopca chorego na AIDS. Harper wyzala sie Rossowi. Lewis nie oddala malej Susie do adopcji, z czego zadowolony jest rowniez Green. I tak sie konczy ten odcinek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JohnCarterIII dnia Pią 8:07, 28 Kwi 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Abby Carter
Stażysta
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:20, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Qrcze Carter kiedyś był koszmarny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jamie Er.
Stażysta
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 17:32, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda tego chłopca chorego na AIDS, biedna matka, każdy z lekarzy mówi jej coś innego. Ucieszyłam się, gdy Lewis na końcu jednak zdecydowała się wychowywać Suzie, po jej wizycie u rodziców i u kobiety, która miała adoptować małą, można było być przekonanym, że już w tym odcinku Susan zdecyduje się oddać dziecko. Historia z tą bitą kobietą, której mężem jest policjant, a ona sama też była policjantką, była straszna. Ona nic nie mogła zrobić, bo nawet się tak złożyło, że gliniarz, który przyszedł w tej sprawie to był jej oprawca. Później dostało mu się od innych policjantów po rozmowie Bentona z jednym z gliniarzy. Może to i okrutne, ale wcale nie było mi go szkoda, natomiast Benton był najwyraźniej tym zszokowany...
Harper fajnie przemówiła do rozsądku Carterowi, który cieszył się z choroby innego człowieka, bo wtedy był ciekawym przypadkiem. Kobieta, która odrąbała mężowi rękę dla polisy to było dziwne. Randi wymiatała, a dzień bez Weaver był prawdziwym świętem, choć wcale nie był spokojniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|