|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:36, 06 Gru 2006 Temat postu: Odcinek 150 - 7x15 - The Crossing |
|
|
Emisja NBC: 22.02.2001
Emisja TVN7: 08.12.2006
Luka obsłuchuje serce mężczyzny i stwierdza, że wszystko jest w porządku. Luka ma obandarzowaną dłoń. Weaver stwierdza, że ostani krytyczny pacjent już dotarł, chwali Lukę za dobrą pracę i każe mu iść do domu. Luka rzeczywiści wygląda okropnie. Kiedy wychodzi, podchodzi do niego Abby. Mówi jej, że jeszcze idzie zobaczyć biskupa. Luka idzie na intensywną terapię i wchodzi do pokoju biskupa, który nie zgadza się na podłączenie respiratora mimo tego, że z trudnością oddycha.
Siedem godzin wcześniej.
Abby zajmuje się mężczyzną, który usnłą pod lampą. Mark mówi Carterowi, że dzisiaj kończy testy i wraca do pracy. Randy chce wiedzieć jaki Mark uzyskał wynik. On stwierdza, że pomiędzy seryjnym mordercą a uczestnikiem telewizyjnych teleturnieji. Carter zajmuje się chłopcem o imieniu Jason, który ma problemy z oddychaniem. Nowy pediatra rozmawia z chłopcem. Jego matka pracuje w kościele a chłopiec miał biegunkę. Matka znalazła butelkę święconej wody i uznała, że to pomoże na biegunkę. Tylko, że to nie była święcona woda a olej do lampy. Benton pokazuje William'owi White'owi przebieg operacji i mówi mu jak się powinien zachowywać podczas jutrzejszej rozmowy z komisją. Zajmując się chłopcem, Carter rozmawia z nową internistką Reną. Okazuje się, że to jej pierwszy dzień w pracy. Abby informuje Cartera, że pociąg pasażerski miał wypadek. Luka i Carter jadą na miejsce katastrofy helikopterem by selekcjonować rannych. Deb przejmuje dowodzenie na ostrym dyżurze do czasu przyjścia Weaver. Miejsce katastrofy pociądu wygląda strasznie. Wykolejone wagony, sprzęt ratowniczy, ranni ludzie. Luka i Carter zostają poinformaowani, że jednemu ze strażaków wagon przygniótł nogi. Pociąg wykoleił się bo maszynista usiłował go zatrzymać kiedy zosbaczył samochód na torach. Carter zajmuje się przygniecionym mężczyzną a Luka dziewczyną we wraku samochodu. Carter wzywa chirurga bo strażakowi trzeba będzie amputować nogi. Luka rozgląda się za kolejnym pacjentem i przypomina sobie obrazy wojny, którą przeżył. W wagonie Luka znajduje siedzącą w fotelu kobietę, która martwi się o synka. Okazuje się, że został ona przebita żelaznym prętem. Luka znajduje jej synka pod zwałami metalu. Chłopiec jest nieprzytomny. Luka dostaje się do niego przez dach i zauważa, że chłopiec z trudnością oddycha. Kolejny helikopter przywozi Elizabeth. Carter prowadzi ją do strażaka a ona potyka się u upada. Strażak nie chce by mu obcięto nogi. Elizabeth zapewnia go, że zrobi to tylko w wypadku gdy nie będzie innego wyjścia i by mu uratować życie. Weaver przychodzi do pracy. Banton zajmuje się rannymi a towarzyszy mu William Withe. Chłopak jest przerażony tym co dzieje się w wokół niego. Ambulanse zabierają rannych, latają helikoptery. W tym chałasie Carter nie słyszy bicia serca pacjenta. Próba wydostania strażaka spod wagonu kończy się fiaskiem. Elizabeth podejmuje decyzję o amputacji. Mark jest poddawany testom. Carter i Elizabeth kontynuują amputację. Matka prosi Lukę by ratował jej synka. On postanawia jechać z dzieckiem do szpitala. Najpierw idzie zobaczyć co u Cartera i Elizabeth. Elizabeth ma bóle. Luka każe jej lecieć helikopterem do szpitala a Carterowi każe zakończyć amputację bo był rezydentem na chirurgi. Weaver zajmuje się kobietą z samochodu. Banton jako jedyny chirurg ma pełne ręce roboty. Carter dzwoni do Bentona i prosi by pomógł mu przy amputacji. Elizabeth wsiada do chelikoptera z chłopcem. Benton mówi Carterowi przez telefon co ma robić. Abby wychodzi do chelikoptera po Elizabeth i pyta kiedy ostatni raz czuła ruchy dziecka. Elizabeth nie pamięta. benton zostaje wezwany do pacjenta i mówi Carterowi by do niego zadzwonił. Deb i Abby zajmują się Elizabeth. Deb robi wszystko by powstrzymać skurcze bo na poród jest za wcześnie. Carter dzwoni z komórki do Bentona. Benton zajmuje się swoim pacjentem a jednocześnie mówi Carterowi co ma robić. Stan pacjenta Bentona jest poważny i musi go zabrać na operację. Carter dalej musi radzić sobie sam. Luka przyjeżdza do szpitala z matką chłopca. Jej serce się zatrzymuje. Mark przychodzi do Elizabeth i mówi, że wszystko będzie dobrze. Weaver wzywa psychiatrę do dziewczyn, która chciała popełnić samobójstwo, wjechała na tory i spowodowała katastrofę pociągu. Luka i Benton podjeżdzają do windy w tym samym czasie. Luka z matką, Benton z synem. Luka przepuszcza Bentona. Carter przywozi do szpitala strażaka, któremu amputował nogi. Wychodzi po niego Romano, który stwierdza, że Carter robił amputację piłą motorową. Weaver mówi mu by nie słuchał Romano. Znowu oglądamy sceny z początku odcinka. Weaver każe Luce isć do domu. Randy mówi Luce, że i matka i syn są na po operacji. William mówi Bentonowi, że po tym co zabaczył, nie wie czy chce być lekarzem. Benton uważa, że zmieni zdanie. Abby podchodzi do Luki, pyta cy wychodzi i mówi, że Elizabeth ma się lepiej. Luka wchodzi do biskupa. Biskup mówi mu, że wysłucha jego spowiedzi. Luka opowiada mu ostanich godzinach jego rodziny. Mówi, że żona chciała przeprowadzić się w bezpieczną okolicę ale on chciał dokończyć staż. Kiedy poszedł po zakupy, pocisk uderzył w dom, w którym mieszkali. Ich mieszkanie było w ruinie. Jego synek zginął na miejscu a żona i córka były poważnie ranne. Żona się wykrwawiała a córeczka nie oddychała. Luka zaczął ją reanimować. Siedział w zrujnowanym mieszkaniu, reanimował córkę, wzywał pomocy a żona się wykrwawiała. Wiedział, że uratowałby żonę gdyby zabrał ją do szpitala ale nie mógł ratować jednej kosztem drugiej. Obie umarły. Biskup mówi mu, że nie mógł poświęcić jednej dla drugiej i nie powinien się obwiniać za ich śmierć. Nikt też nie potrafi wyjaśnić dlaczego obie zginęły. Luka siedzi całą noc obok umierającego biskupa. Rano wyłącza monitory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:25, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak ja lubie jak tyle jest Luki w ER ciesze sie berdz ze bedzie zaś Luka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 21:34, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
odcinek fajny, naprawdę duuużo Luki, ale mi było smutno... aż chciało się go mocno przytulić jak opowiadał o swojej rodzinie ... (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:59, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No on naprawde duzo przezył podziwiam go jako lekarza i jako osobe naprawde fajny facet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
cofeinka
Salowy
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fire Room
|
Wysłany: Czw 22:13, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a ja niestety nie obejrze tego odcinka bo jadę do kina a tak ciekawie się zapowiadało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:15, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no to szkoda ja w końcu się jakoś zebrałam i kupiłam 7 sezon... bo coraz rzadziej mam okazję oglądać w tv płytka jest super, ale czekam niecierpliwie na dalsze sezony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 22:43, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
mi odcinek strasznie się podoba... szkoda tylko ze 8 sezon nie bedzie juz leciał na tvn 7 .... trzeba bedzie kupic 8 jak bedzie na dvd... a powracając do odcinka to Lizzy tez była dzielna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JohnCarterIII
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 917
Przeczytał: 87 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielbark
|
Wysłany: Pią 17:29, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no dzisiaj przynajmniej ten jubileuszowy odcinek obejrzę w całości wcześniej wracam z pracy to bede mógł na cieszyć oko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:34, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No fajny był ten odcinek naprawde duzo sie działo i ta spowiedz Luki niesamowity koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:35, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
cały odcinek dynamiczny, a końcówka chwyciła mnie ta spowiedź Luki za serduszko, aż mi się łezka zakręciła w oku... biedaczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:37, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No naprawde smutne to było A ta scena z Abby taki był przygnebiony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:43, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
smutasek.... ale po takich przejściach to się naprawdę facet super trzyma strasznie był przygnębiony, aż miałam ochotę mocno go przytulić i powiedzieć że wszystko będzie ok to straszne stracić całą najbliższą rodzinę, którą się tak mocno kochało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:48, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie to jest naprawde duze przezycie dla niego a mimo to jest swietnym lekarzem BRAWO DLA TEGO PANA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 20:36, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
koncówka bardzo smutna ...aa o dcinek świtny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Frotka
Pielęgniarz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:00, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no masz ci los, już drugi odcinek z rzędu co go nie obejrzałam, wczoraj bo koncert charytatywny dzisiaj bo... noż... byle do poniedziałku i posiadania 7 sezonu na dvd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|