|
|
Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 11:43, 13 Gru 2006 Temat postu: Odcinek 157 - 7x22 - Rampage |
|
|
Rankiem Mark przygotowuje się do wyjścia do pracy. W salonie zastaje półżywą Elizabeth, która całą noc nie spała bo mała grymasiła. Mark kładzie śpiącą córeczkę do łóżeczka i pomaga położyć się Elizabeth a sam jedzie do pracy kolejką. Będąc tuż przed budynkiem szpitala, widzi nadjeżdzające karetki i biegnie by zobaczyć co się stało. Pierwszego spotyka Cartera, który przyjmuje z karetki 12-letniego Martin'a Leanly'a, który został postrzelony w lewe ramię. Carter wyjaśnia Markowi, że jakiś mężczyzna strzelał w domu dziecka i jest około 12 rannych. Weaver zajmuje się kolejnym rannym, Dave i Deb dwoma następnymi. Pacjentka Deb została ranna w tętniecę udową i nie ma czucia w nodze, która jest zimna. Mark przyłącza się do Cleo, która zajmuje się ciężko ranną w głowę, 8-letnią dziewczynką. Weaver mówi Davowowi co powinien zbadać u swego pacjenta. Stan 8-letniej dziewczynki jest bardzo ciężki. Jej serce stanęło więc Mark i Cleo reanimują ją. Abby mówi Weaver, że karetka przywiozła ostatniego postrzelonego, to ogrodnik. Deb i Carter zajmują się Martin'em, który widzi przez drzwi akcję reanimacyjną dziewczynki. Mówi, że ma na imię Helen i była nowa w domu dziecka. Martin mówi, że mężczyzna z bronią krzyczał na panią Buckley, dyrektorkę i ją pierwszą zastrzelił. Deb pyta Cartera czy podpisał się pod jej referencjami i przypomina mu, że termin składania podań mija dziś. Carter obiecuje, że zdąży. Weaver natyka się na Petera, który jedzie na górę z pacjentem bo musi mu uciskać tętnicę. Mówi jej, że zaraz wraca. Weaver krzyczy za nim, że potrzebują więcej chirurgów. Oficer Napalitano prosi Weaver o kulę do ekspertyzy od rannego postrzelonego w kostkę. Luka przychodzi do pracy w momencie kiedy karetka przywozi postrzelonego ogrodnika i wpada w sam środek zamieszania. Weaver zauważa, że Kim rozmawia z dziewczyną, która była w czasie strzelaniny w domu dziecka w ubikacji i tam się zamknęła. Dziewczyna jest w szoku i czuje się winna, że nie wyszła. Kim ją pociesza i mówi, że dobrze zrobiła ukrywając się. Kim podchodzi do Weaver i mówi, że czytała jej list. Przerywa im Frank, który mówi, że Romano chce z nią rozmawiać. Kim mówi, że oddzwoni a Kerry, że docenia ton listu. Kerry nie rozumie a wtedy Frank mówi, że Romano każe Kim natychmiast zadzwonić. Kim mówi, że jednak ten list niczego nie zmienia między nimi. Kerry jest zaskoczona przez moment a potem zgadza się z Kim. Weaver mówi Deb by powiedziała Cleo by przerwała reanimację dziewczynki i zajęła się innymi pacjentami. Mark i Cleo kontynuują reanimację ale po słowach Deb, Mark stwierdza, że serce nie bije od godziny i ogłasza zgon Helen. Cleo wychodzi po pana Jeffries'a. Sanitariusze informują ją, że jest on chory na AIDS. Przyłącza się do niej Peter. Pan Jeffries mówi, że wysiadł z samochodu ale napastnik i tak strzelił. Wszyscy wchodzą do środka i idą do sali, którą zwolniła Helen. Po drodze na Bentona napada Roger, mąż Carli, krzyczy by Perter zostawił jego żonę w spokoju i uderza go w twarz. Odciągają do ochroniarze. Roger krzyczy, że Carla powiedziała mu o wszystkim. Cleo patrzy pytająco na Petera, który stwierdza, że nic się nie wydarzyło. Cleo i Peter zajmują się panem Jeffries'em a oficer Napalitano pyta go jak wyglądał mężczyzna, który strzelał. Pan Jeffries mówi, że był biały i miał żółtą kurtkę. Luka i Abby zajmują się pacjentem, który mówi tylko po hiszpańsku więc dziewczyna jeżdząca w karetce tłumaczy. Luka mówi Abby, że znalazł jej podanie do szkoły medycznej i że przegapiła termin, więc on zaniósł podanie, poprosił i jeszcze go przyjęli. Zaskoczona Abby stwierdza, że nie zapomniała tylko zrezygnowała z dalszych studiów bo nie ma pieniędzy na naukę. Luka ofiarowuje się, że bedzie płacił za jej studia. Abby nie zgadza się na to a Luka stwierdza, że myślał iż Abby chce zostać lekarzem. Ona stwierdza, że może odkryła w sobie powołanie do pielęgniarstwa. Mark i Carter oglądają prześwietlenie Martina i zauważają guza. Mark dowiaduje się się, że strzelec ukradł samochód, postrzelił kobietę i jej syna. Romano kłóci się z Kim i mówi jej, że jeszcze jedna wpadka a wyrzuci ją. Mark wychodzi do karetki po postrzelonego chłopca. Chłopiec został postrzelony w ramię bo zasłoniła go matka i zraniła go kula, która przeszła przez nią. Mark sprawdza stan kobiety, która jest postrzelona w klatkę piersiową. Mark rozpoznaje ją. To sąsiadka, która przywiozła poparzonego chłopca i który został odebrany ojcu. Mówi ona Markowi, że postrzelił ją sąsiad, Derek Fossen, który winił ją za odebranie mu syna. Nagle kobieta wymiotuje krwią a jej stan gwałtownie się pogarsza. Mark podaje oficerowi Napalitano dane Fossena a jednocześnie ratuje życie pani Shayotovich. Peter informuje pana Jeffriesa, że musi zostać zoperowany ale pan Jeffries stwierdza, że jego stan bardzo się pogorszył, zostało mu pół roku życia więc praktycznie już jest martwy i nie zgadza się na operację. Peter nie może pogodzić się z jego decyzją a Cleo akceptuje ją. Romano pomaga Markowi przy pani Shayotovich ale kobieta został postrzelona w serce i nie udaje jej się uratować. Carter mówi Martinowi o guzie i stwierdza, że chłopak ma szczęście, że został on wykryty w tak wczesnym stadium. Abby pyta Cartera dlaczego jej nie powiedział, że chce się przenieść. On stwierdza, że tutaj nie może się dalej rozwijać a dodatkowo nie zaproponowano mu przedłużenia umowy. Ted pyta o swoją mamę i Weaver tłumaczy mu, że jego mama ma operację. Napalitano pokazuje Markowi akta Fossena. Frank uważa, że Fossen przyjedzie do szpitala by odszukać Marka. Między Markiem i Kerry, którzy są przeciwnikami posiadania broni a Frankiem, który jest za, dochodzi do wymiany zdań. Peter mówi Cleo, że Carla go podrywała, pewnie potem czuła się winna i powiedziała o wszystkim Roger'owi. Cleo pyta dlaczego Peter nie powiedział jej o awansach Carli. On stwierdza, że chciał uniknąć awantury. Peter nalega by pan Jeffries zgodził się na operację ale on stwierdza, że jest na śmierć i chce odejść. Mark nie potrafi powiedzieć Tedowi prawdy o jego mamie i mówi, że jest operowana. Luka zajmuje się policjantem, którego postrzelił Fossen kiedy policjant usiłował go zatrzymać. Oficer Napalitano dostaje informacje, że Fossen ukradł kolejny samochód i postrzelił w mieszkaniu jakąś kobietę. Weaver kłóci się w windzie z Romano. Przekonuje go, że Kim jest wspaniałym lekarzem i nie należy jej zwalniać. Ale Romano trwa przy swoim zdaniu. Weaver zauważa, że szuka pretekstów by zwolnić Kim a powodem jej zwolnienia jest to, że jest lesbijką. Pielęgniarka informuje ich, że kobieta postrzelona we własnym domu to Adele Neuman, pracownica socjalna. Weaver i Romano wychodzą po nią do karetki. Adele zajmuje się także Mark. Napalitano pyta ją kto do niej strzelał. Ona mówi, że mężczyzna w żółtej kurtce, który wydawał się jej znajomy. Mark przypomina jej o Fossenie i o odebraniu mu syna. Adele została postrzelona w plecy i nie ma czucia w nogach. Martwi się, że będzie sparaliżowana ale lekarze obiecują jej, że zrobią wszystko by tak nie było. Mark zastanawia się skąd Fossen miał adres domowy Adele. Romano stwierdza, że w Internecie można znaleźć wszystko. Markowi i Weaver przychodzi do głowy ta sama myśl, że teraz Fossen jedzie do domu Marka więc życie Elizabeth i Elli jest w niebezpieczeństwie. Napalitano wysyła policję do domu Marka. Ponieważ nikt nie otwiera drzwi, Mark pozwala by policjanci wywarzyli drzwi. Dom jest jednak pusty. Romano każe sekretarce zadzwonić na pager ale pager jest w domu. Stan pana Jeffriesa pogarsza się i traci on przytomność. Peter każe przygotować krew i salę do operacji. Cleo przypomina mu, że nie ma zgody pana Jeffriesa i jest przeciwna operacji. Peter stwierdza, że w tej sytuacji wystarczą podpisy dwóch lekarzy. Sam podpisuje ale Cleo odmawia więc Peter idzie do Romano, który podpisuje nie interesując się co. Cleo trzyma w ręce strzykawkę z krwią pana Jeffriesa, kiedy wchodzi Abby i uderza ją drzwiami w rękę. Strzykawka pęka i rozrywa rękawiczkę Cleo. Peter bierze Cleo do kranu, zdejmuje jej rękawiczkę i spłukuje krew. Pojawia się krew Cleo czyli zraniła się i krew pana Jeffriesa mogła dostać się do jej organizmu. Peter dzwoni po podręczny zestaw i oboje z Abby zajmują się Cleo. Mark, Weaver i Romano przewożą Adele na górę gdzie ma zostać zoperowana. Mark, Weaver i Napalitano zastanawiają się gdzie może być Elizabeth. Napalitano dostaje raport, że strzelec strzelił w tył głowy taksówkarza. Lydia mówi Markowi, że nie może znaleźć ojca Teda a chłopiec jest coraz bardziej niespokojny. Carter omawia prześwietlenie Martina z patologiem. Mark idzie do Teda i mówi mu, że jego mama nie żyje. Peter przynosi Cleo leki i każe jej połknać. Pielęgniarka mówi mu, że stan pana Jeffriesa się pogarsza ale on myśli w tej chwili tylko o Cleo. Mówi jej, że ryzyko zakażenia wynosi 3 do 1000. Weaver przychodzi do Kim na oddział psychiatryczny. Mówi jej, że nie może sie poddać i odejść ze szpitala. Kim stwierdza, że Weaver sama się ukrywa a ją zachęca do walki. Napalitano informuje Marka, że Fossen został zatrzymany w parku Lincolna. Strzelał tam do ludzi i jakiś cywil go postrzelił. Stwierdza, że żyje i wiozą go do szpitala. Mark, Luka i Cleo zajmują się postrzelonym taksówkarzem. Napalitano mówi Markowi, że Fossen jechał do jego domu ale taksówkarz go rozpoznał więc do niego strzelił i Fossen nie dojechał do celu. Abby i Carter siedzą na ławce nad rzeką. Carter tłumaczy dlaczego chce się przenieść. Abby mówi, że Luka chce płacić za jej dalszą naukę i że jej nie rozumie. Carter mówi, że nie jest jej przyjaciółką i nie chce by mu opowiadała o Luce bo nie chce im źle życzyć i czekać aż zerwą ze sobą. Abby jest zaskoczona jego słowami. Carter stwierdza na koniec, że nie chce być jej przyjacielem i że może to wygodne dla niej ale nie dla niego. Abby pyta o czym on mówi. Carter patrzy na nią bez słowa a potem odchodzi. Luka i Mark zajmują się zakrwawionym Fossenem (dostał pięć kul), który pyta Marka gdzie jest jego syn. Krzyczy, że to wszystko wina Marka, który zniszczył jego rodzinę. Mark zakłada mu maskę i ucisza go. Carter wyjaśnia Martinowi, że musi zostać w szpitalu. Carter mówi Deb, że podpisał opinię i przekazał. Deb opatruje chłopaka, który postrzelił Fossena. Luka informuje Napalitano, że Fossen nie ma poważnych uszkodzeń wenętrznych i najpewniej przeżyje. Lydia mówi Markowi, że dzwoni Elizabeth. Okazuje się, że była na pobliskim targu. Mark uspokaja ją, że wszystko już w porządku. Weaver rozmawia z Roamano. Mówi on jej, że operacja Adele przebiegła dobrze ale za 24 godziny okaże się czy będzie sparaliżowana. Weaver mówi mu, że jeśli zwolni Kim to będzie miał ją przeciwko sobie, związki i media, mówi, że ona też jest lesbijką i wychodzi. Romano patrzy za nią zaskoczony. Fossen jest stabilny i można go przewieść na górę na operację. W windzie jedzie z nim sam Mark. Nagle Fossen dostaje ataku. Mark zatrzymuje windę i nakłada mu żel na klatkę piersiową. Bierze elektrody, czeka na sygnał, że są gotowe. Kiedy jest sygnał patrzy na Fossena i po chwili wachania włącza elektrody w powietrzu. Fossen usiłuje krzyczeć ale ma raurkę w gardle. Jego serce bije coraz słabiej. Mark kilka razy włącza elektrody w powietrzu i patrzy przy tym twardo w oczy Fossena, który umiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:29, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kyrde niezły odcinek duzo akcji szkoda ze ostatni z serii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jolek
Praktykant
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 12:05, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
odcinek faktycznie niezły, ale i przerażający-do czego może się posunąć człowiek (co prawda świr) jak mu się odbierze dziecko... to było straszne, jak Mark próbował się skontaktować z Lizzy... a zakończenie-nie wierzyłam że Mark może coś takiego zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:36, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
odcinek smutny i przerażający
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alida
Pielęgniarz
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin City
|
Wysłany: Wto 19:07, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jolek napisał: |
a zakończenie-nie wierzyłam że Mark może coś takiego zrobić? |
dokladnie ja tez- dziwnie sie takie sceny oglada kiedy bohater nasz robi cos tak wstarzsajacego i niezgodnego z prawem i etyka lekarska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:35, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe wybaczcie, ale dokładnie takiej reakcji od was się spodziewałam jeśli chodzi o Greene'a
Cóż. Ja nie mogę powiedzieć, że jestem zupełnie przeciwko temu, co zrobił Greene.Ten facet zabił 8 osób, a 19 zostało rannych (z czego jedna do końca życia będzie jeździć na wózku ), reakcja Greene'a jest dla mnie zrozumiała - gość przecież mógł zabić jego żonę i dziecko, Elizabeth z Ellą miały po prostu dzikiego farta, że gdzieś wyszły i facet nie dotarł... Przynajmniej jednego wariata i mordercę mniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:44, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To fakt ale gdzie jest etyka lekarska sorka ale jego zachowanie jest naganne. Lekarz to lekarz i kropka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Frotka
Pielęgniarz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:52, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no nie wiem, tutaj bym się też nie bulwersowała aż tak, a wiecie co wam powiem? nie oglądalam odcinka, bo znowu byłam w szkole na "imprezie" ale było bosko... anioły w sztuce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alida
Pielęgniarz
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin City
|
Wysłany: Wto 21:05, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja to wszystko rozumiem ze morderca itd samemu czasem ma si eochote odplaciic zanadobne,ale lekarz to lekarz ,prawo to prawo ...
anyway cos mnie omienlo chyba?( mialam maly telefon w trakcie odcinka) czy ten facet pojechal do Lizzy domu czy nie ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:10, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie dojechał bo go złapali a Liz była z Ellą na spacerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Frotka
Pielęgniarz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:10, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wiesz, lekarz też człowiek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:20, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Frotka, chciałam napisać dosłownie to samo zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:24, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No ale sorka lekarz składał przysięge hipokratesa on ma nieść pomoć ratować zycie, on , ma pomagac a nie zabijać nie moze wygawac decyzji komu pomoc a komu nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:33, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale lekarz nie jest tylko lekarzem, ale i człowiekiem, a taki posiada emocje, czy twoim zdaniem dobry lekarz to lekarz ich pozbawiony (szczerze mówiąc taki wizerunek kojarzy mi się z Weaver )? Gdyby tobie ten człowiek o mało co nie zabił rodziny, to pozostałabyś obojętna i miała przeogromną chęć niesienia mu pomocy? Bo ja nie. I myślę, że każdy choć czasem łamie prawo. Nieważne jakie, ale łamie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:37, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Poprostu Green nie powinien sie nim zajmować bo tu juz wchodzi prywata. A swojej rodziny ani ludzi nam pokrewnych leczyć nie mozna bo tu w gre wchodzą emocje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|