Damian
Praktykant
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 11:01, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na Izbę trafiają ofiary wypadku samochodowego. W toku walki o ludzkie życie lekarze i nieliczne dzisiaj pielęgniarki, które nie poszły na szkolenie, bagatelizują rodziców z dwojgiem chorych dzieci. Gdy w końcu Gallant i Carter podchodzą do nich, okazuje się, ze dzieci mają duże burchle i bomble na twarzy co jest objawem odmiany klinicznej choroby zakaźnej zwanej ospą. Sprawa jest poważna bo to pierwszy przypadek od 40 lat. Natychmiast zamyka się i izoluje od świata cały oddział wraz z personelem. Z zewnątrz izbę zabezpiecza kordon policyjny przez który bez skutku próbuje się przebić dr Weaver poinformowana o ospie. Wewnątrz pojawiają się specjaliści od zagrożenia bakteriami i wirusami. Pacjenci są coraz bardziej wzburzeni tym, ze przetrzymuje ich się wobec takiego niebezpieczeństwa. Wobec podejrzeń o pierwsze objawy choroby, izoluje się Deb Chen oraz Grega Pratta. Muszą zostać w izolatce. W międzyczasie umiera jedno z dzieci, dziewczynka. Chłopca z trudem udaje się utrzymywać przy życiu. Wzburzeni pacjenci urządzają za pomocą noszy, szturm głównego wejścia by wydostać się na zewnątrz. Powagę sytuacji rozumie Carter i sprytnym fotelem ( a konkretniej starym nagłośnieniem) ogłusza atakujących przywołując ich do porządku.
John i Abigail ciekają w żóltej ratunkowej na dalszy bieg wydarzeń. Pod wpływem impulsu John całuje pielęgniarkę w usta. Ciąg dalszy w sezonie 9...
Post został pochwalony 0 razy
|
|