|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Frotka
Pielęgniarz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:46, 25 Lis 2006 Temat postu: Lizzie i Mark |
|
|
Kolejna urocza parka Typowa english rose i potwornie doświadczony lekarz medycyny ratunkowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
marisa
Salowy
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 10:44, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem czy english rose? To się kojarzy z nieśmiałością, zwiewnością, a Liz to ostra babka. Na początku rzeczywiście bardzo ładną parę tworzyła z Markiem, ale potem jak już się pobrali i urodziło im się dziecko... Ciągłe sprzeczki, niedopowiedzenia. Zachowywała się czasem po prostu wrednie. Myśle, że do niego by pasowała łagodniejsza kobieta. Pasował mi do recepcjonistki , która kiedyś była w ER, rzucił ją i potem żałował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Frotka
Pielęgniarz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:37, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chuny? Aaa, już wiem... jak jej kurcze było... No masz ci los, ta co synka miała, nie pamiętam imienia... nie wiem w sumie czy z nią by mu było lepiej, ona taka za bardzo flegmatyczna, on by przy niej też taki był pewnie i ogólnie takie flaaaki, a tak to troszeczkę zywiołowości!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
marisa
Salowy
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:32, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Po prostu myślę,że teraz jest między nimi dobrze, ale w dalszych częsciach, ich związek już był mało udany i ona wciąż się czegoś czepiała. Najbardziej to widać jak im się narodzi córka i to co było później-sprzeczki itd. Więc dobrze, ale na krótką metę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Alklossien
Praktykant
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:47, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tamta recepcjonistka nazywała się Cynthia. Nie lubię tej pary, bo Lizzie jest fajna i ma charakterek, a Mark wręcz odwrotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
marisa
Salowy
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:49, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma charakterku? Jest świetnym lekarzem, tu profesjonalny, a tu taki bezradny. Jak mu się coś nie podobało często mówi wprost i naprawdę ciekawa z niego osóbka. U Lizzy, czasem podoba mi się jej charakterek, ale potem coraz częściej zachowuje się jak jakaś hetera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 19:25, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja ich po prostu UWIELBIAM>>.......ja z tego akcenciku angielskiego a jego z uśmiech...pasują do siebie jak dwie krople wody
są ŚWIETNI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też ich bardzo lubie nie są moze za bardzo romantyczni jak Luka i Abby w 12 ale fajni są
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 20:35, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
oni nie są fajni tylko supersupe i jesczeraz super fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JohnCarterIII
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielbark
|
Wysłany: Śro 21:00, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
przecież oni są najbardziej romantyczni w calym ER, dla mnie to najlepsza para, szkoda że tak krótko raptem 2 sezony no ale wiadomo z jakich powodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Juliana Mardulies
Pacjent
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:13, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
fakt wiadomo. John ale przecież w ER były pary z jeszcze krótszym stażem więc nie jest u nich tak źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
JohnCarterIII
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielbark
|
Wysłany: Śro 21:21, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
fakt, kazdy chcialby zeby jego ulubiency byli ze sobą jak najdłużej ale nie można mieć wszystkiego . . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Frotka
Pielęgniarz
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:06, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
heh mi wystarczą perypetie douga i carol, ci byli długo...
a moim zdaniem rzeczywisce, mark jest taki troszke słodko-nudny czasem, znaczy jest przeciwieństwiem lizzie, i dlatego cynthia mi nie pasowala do niego, byla jak on, to by bylo to zwrócenia słodko-flegmatyczno-nudne. dobrze że lizzie, ale hehe, czy mi sie wydaje czy nie bylo jakiegos zadnego konkretnego wydarzenia ze oni sie w ogole spikneli? ona nagle wwziela staz na ER i ale to juz chyab wczesniej nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Avonelee
Lekarz
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:11, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mi było szkoda Lizzy na pogrzebie Marka..... i naet Rachel była wtedy inna ta scena z tymi balonikami....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Izafanka
Pielęgniarz
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:57, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie co jak zobaczyłam lizzi na sali operacyjnej gdzie marka operowali to jakos mi sie tak lzej na sercu zrobiło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|